 |
O co chodził..? Chyba o wszystko.. Wczoraj wieczorem jak siedziałam sama w pokoju, uświadomiłam sobie, że wszystko co było nie wróci, że spieprzyłam to swoimi błędami, że nie potrafię niczego już naprawić do stopnia jakie to było, że po prostu jestem beznadziejna, bo nie potrafię poradzić sobie z życiem..! Nawet sobie nie wyobrażasz ile myśli w tedy uderzało mi do głowy.. Każda z nich zadawała coraz większy ból, ale to im nie wystarczało, musiały walić prosto w serce, które dopiero co ogarnęłam.. Każda myśl dodawała coraz więcej motywacji do tego, żeby skończyć te życie.. [ t ]
|
|
 |
Nie potrafię Ci tego wytłumaczyć, więc lepiej na pytanie "O co chodzi?", odpowiem "Nic.." [ t ]
|
|
 |
I znów czuję się samotna.. Ale wiesz?Tak się do tego przyzwyczaiłam, że aż to polubiłam.. I tak już mi obojętne co będzie.. Przeszłość boli, teraźniejszość boli, a przyszłość to przecież teraźniejszość po upływie kilku sekund. [ t ]
|
|
 |
Znasz te uczucie gdy wspomienia uderzają w Ciebie całą parą wyciskając przy tym łzy? Uświadamiając nam, że choć tak cholernie chcemy cofnąć czas to nie możemy, nie potrafimy. W końcu jesteśmy tylko ludźmi, marionetkami w dłoniach Boga.. [ t ]
|
|
 |
-czeeeeść ! -ooo! kochanie! spierdalaj! [j]
|
|
 |
i nagle perspektywa zabicia cię staje mi się przyjazna. [j]
|
|
 |
i co ? nadal będę udawać, że gram na gitarze elektrycznej albo perkusji przy ulubionych kawałkach rockowych, śpiewać teksty piosenek na całe gardło i przekręcać słowa, gdy nie będę pewna, będę używać wulgaryzmów, pić alkohol ile mi się będzie podobało, wyrażać swoją opinię kiedy będzie mi się żywnie podobać, będę dla ciebie opryskliwa i szczera do bólu jeśli zasłużysz, będę marzyć o popaprańcu z tym niebezpiecznym czymś w oczach, który mnie później zrani . i co ? może i jestem niedojrzała, ale chuj ci do tego, lubią mnie taką . [j]
|
|
 |
i co nadal twierdzisz, że ci się już `nie podobam`. to dlaczego jak napisałam ci, że nie chce mi się z tobą pisać zmieniłeś opis na "ja pierdole"? [j]
|
|
 |
od teraz z etapu "cześć, cześć" przeszliśmy na "cześć, spierdalaj" . [j]
|
|
 |
i nagle strasznie spodobała jej się perspektywa wkurzania go. [j]
|
|
 |
-chcesz mi powiedzieć, że piszesz do mnie tylko po to, żeby mi powiedzieć, że już ci się nie poodobam? -nie. -aha, bo już myślałam, że jesteś taki idiotą. [j]
|
|
 |
-wiesz, chyba już mi się nie podobasz. ale chyba ci nie powinienem tego mówić. -wiesz co? naprawdę nie powinieneś. i to nie tylko dlatego, czy mnie to obchodzi czy nie, ale dlatego, że nie wypada. [j]
|
|
|
|