głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika olcik90

daj mi 5 min i wódkę  opowiem Ci ile razy straciłam zaufanie.

our_new_life dodano: 12 kwietnia 2016

daj mi 5 min i wódkę, opowiem Ci ile razy straciłam zaufanie.

Pamiętam wszystkie swoje błędy poprzez pryzmat blizn.

our_new_life dodano: 12 kwietnia 2016

Pamiętam wszystkie swoje błędy poprzez pryzmat blizn.

Próbowałam kilka razy  za żadnym nie wyszło.

our_new_life dodano: 5 kwietnia 2016

Próbowałam kilka razy, za żadnym nie wyszło.

Nie pogodziłam się z odniesioną porażką  pozwoliłam jej po prostu być  pod warunkiem  że nie będzie zbyt często dawała znać o swojej obecności.

our_new_life dodano: 5 kwietnia 2016

Nie pogodziłam się z odniesioną porażką, pozwoliłam jej po prostu być, pod warunkiem, że nie będzie zbyt często dawała znać o swojej obecności.

Nie mam nawet ochoty się do Ciebie odzywać. Czuję się wtedy poniżona  bo Twoja łaska i obojętność podczas rozmowy śmierdzi gorzej niż gówno. Po każdej rozmowie czuje niechęć do siebie  że dałam się znowu upierdolić  jak małe dziecko.

our_new_life dodano: 5 kwietnia 2016

Nie mam nawet ochoty się do Ciebie odzywać. Czuję się wtedy poniżona, bo Twoja łaska i obojętność podczas rozmowy śmierdzi gorzej niż gówno. Po każdej rozmowie czuje niechęć do siebie, że dałam się znowu upierdolić, jak małe dziecko.

Próbowałam. Poniżyłam się. Chciałam. I to był ostatni raz.

our_new_life dodano: 5 kwietnia 2016

Próbowałam. Poniżyłam się. Chciałam. I to był ostatni raz.

Chciałam się pozbierać  ale rozsypywałam się w takich miejscach  do których nie chcę wracać.

our_new_life dodano: 5 kwietnia 2016

Chciałam się pozbierać, ale rozsypywałam się w takich miejscach, do których nie chcę wracać.

Myślę  że nawet kiedy umrę i zakopią mnie na cmentarzu  i postawią nagrobek  na którym wyryją moje imię i nazwisko  z pewnością tuż pod tymi datami będzie nagryzmolone: pies cię jebał.

our_new_life dodano: 5 kwietnia 2016

Myślę, że nawet kiedy umrę i zakopią mnie na cmentarzu, i postawią nagrobek, na którym wyryją moje imię i nazwisko, z pewnością tuż pod tymi datami będzie nagryzmolone: pies cię jebał.

Chcę sobie napisać na czole   nieczynne  nieczynne  de namber ju ar trajink tu ricz iz karentli anawejlbl  pliz dont traj egejn.

our_new_life dodano: 5 kwietnia 2016

Chcę sobie napisać na czole - nieczynne, nieczynne, de namber ju ar trajink tu ricz iz karentli anawejlbl, pliz dont traj egejn.

Nie wiem  co jeszcze się może wydarzyć. Brakuje tylko fortepianu spadającego z nieba  który niby przypadkiem rozpierdoli się na mojej głowie  gdy będę wracała do domu.

our_new_life dodano: 5 kwietnia 2016

Nie wiem, co jeszcze się może wydarzyć. Brakuje tylko fortepianu spadającego z nieba, który niby przypadkiem rozpierdoli się na mojej głowie, gdy będę wracała do domu.

Chciałabym mieć swoją sprzątaczkę i adwokata. Sprzątaczka rozwiązałaby 90  moich życiowych problemów  a adwokat wydaje mi się strasznie romantycznym dodatkiem. Mogłabym mówić “bez komentarza  rozmawiaj z moim adwokatem!”  jak w jakimś politycznym thrillerze.

our_new_life dodano: 5 kwietnia 2016

Chciałabym mieć swoją sprzątaczkę i adwokata. Sprzątaczka rozwiązałaby 90% moich życiowych problemów, a adwokat wydaje mi się strasznie romantycznym dodatkiem. Mogłabym mówić “bez komentarza, rozmawiaj z moim adwokatem!”, jak w jakimś politycznym thrillerze.

Jest jakaś granica? Tych wszystkich prób  tych możliwości. Czy jest gdzieś koniec? Tych niecelnych strzałów  tych nieudanych zagrań. Powiedz mi  czy nadchodzi w życiu taki moment  w którym poznajesz kogoś i wiesz  wiesz  że to ten człowiek  ten  na którego tyle czekałaś i o którym tyle rozmyślałaś? Powiedz mi  czy ta życiowa pułapka ma swój kres? Czy te wszystkie próby się kiedyś skończą i wreszcie dane będzie poznać sens swojego życia w ludzkiej postaci? To się chyba wie  prawda? Trzymasz kogoś za rękę i wiesz. Jest tak? Czy może to się nigdy nie zdarza? Może błądzimy do końca swojego życia w poszukiwaniu czegoś  co nie istnieje?   yezoo

yezoo dodano: 4 kwietnia 2016

Jest jakaś granica? Tych wszystkich prób, tych możliwości. Czy jest gdzieś koniec? Tych niecelnych strzałów, tych nieudanych zagrań. Powiedz mi, czy nadchodzi w życiu taki moment, w którym poznajesz kogoś i wiesz, wiesz, że to ten człowiek, ten, na którego tyle czekałaś i o którym tyle rozmyślałaś? Powiedz mi, czy ta życiowa pułapka ma swój kres? Czy te wszystkie próby się kiedyś skończą i wreszcie dane będzie poznać sens swojego życia w ludzkiej postaci? To się chyba wie, prawda? Trzymasz kogoś za rękę i wiesz. Jest tak? Czy może to się nigdy nie zdarza? Może błądzimy do końca swojego życia w poszukiwaniu czegoś, co nie istnieje? [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć