 |
Tak, dla mnie kocham Cię, zbyt wiele znaczy. Czas uciec.
|
|
 |
kurwa. znowu spierdoliłam, kurwa. wiedziałam po prostu wiedziałam, że należy milczeć, nie mówić, nie wchodzić w bliskie relacje. Ale, nie kurwa. Musiałam. Nie byłabym sobą, nie pierdoląc czegoś.
|
|
 |
Miałeś w życiu taki moment, gdy stwierdziłeś, że to już koniec? Gdy dotarło do Ciebie, że wszystko, co dotychczas robiłeś, nie miało najmniejszego sensu? Chciałeś zrobić krok do przodu, ale zawsze cofałeś się w tył? Pragnąłeś tak wiele, a wyszło jak zawsze? Znasz to uczucie, kiedy starasz się ze wszystkich sił, a na mecie okazuje się, że to było niepotrzebne? Jak się wtedy czujesz? Wykorzystany? Niepotrzebny? Samotny? Chciałbyś to naprawić, ale nie masz już sił? Nie przejmuj się. Nic nie jest warte pracy, w którą włożyłeś całe serce. [ yezoo ]
|
|
 |
Ty beze mnie marzniesz, ja bez Ciebie nie istnieję,
Dam Ci moje ciepło, którym z miejsca Cię ogrzeję,
Chcę być Twoim cieniem, robić z Tobą mnóstwo rzeczy,
Życie z Tobą przeżyć, możesz ufać mi i wierzyć,
Możesz mnie wyleczyć z tych defektów, które mam ja,
|
|
 |
to śmieszne, bo mam Go cholernie dość, a tęsknie za Nim, jak pies za swoim panem./emilsoon
|
|
 |
Może i jestem całkiem dobra w manipulacji, łamaniu serca czy też w zwykłym kurewskim wypierdalaj, ale wiem, że są wartości "ponad to" o które kurwa trzeba walczyć do samego końca. Żeby z ostatnim oddechem wydusić z siebie to kurewskie: Nie mogłam zrobić nic więcej.
|
|
 |
Zawsze wydawało mi się, że spotykam się z dojrzałymi, pełnymi klasy mężczyznami. Nie chłopcami, nie facetami, mężczyznami. Zawsze wydawało mi się, że każdy z Nich jest tą "lepszą połową mnie". Zawsze w to wierzyłam. A dzisiaj? Dzisiaj, wiem, że faceta poznaje się po tym jak odchodzi i jak traktuję Cię, gdy nie ma Ciebie obok. Można wpaść w paranoję, obsesję, skreślić tą drugą osobę ze swojego życia. Ale, wiem, że każdemu należy się szacunek. Przede wszystkim należy się szacunek osobie, która kiedyś budziła Cię swoim uśmiechem i słodkim: Cześć Kochanie. Osobie, która Cię wspierała, motywowała i to dość często mocnym kopniakiem w dupę. Do tej pory naprawdę wierzyłam w to, że należy się szacunek osobie, którą się kochało nie ważne jak i kiedy się rozstaliście. Najwyraźniej tylko ja potrafię oddzielić strefę bolesnych emocji od kurewskiej uprzejmości.
|
|
 |
“nie życzę Ci źle, wiesz, bo to nieładnie. chciałabym tylko, żebyś nie dostał, tego czego najbardziej pragniesz .”
|
|
 |
Raz skrzywdzona teraz krzywdzę innych.
|
|
 |
Nie rób sobie nadziei, że to ten jedyny. To kwestia czasu, kiedy odejdzie, przestanie mówić ci cześć, aż w końcu przestanie poznawać cię na ulicy. Nie bądź naiwna...
|
|
 |
Uśmiechnij się do mnie. Złap mnie delikatnie za rękę i nie wątp w nas już nigdy. Oddaje Ci całe swoje serce, zaopiekuj się nim. Ufam Ci i wiem, że nie oddasz go w złe ręce. Nie chce być nachalna, po prostu mi na Tobie zależy wiesz?
|
|
 |
Gdybym wiedziała, że to wszystko nie ma przyszłości - nie pakowałabym się w Jego życie z moimi czarnymi butami. Odeszłabym spokojnym krokiem, nie rozmawiałabym z nim w chwilach, w których był najbardziej załamany. Nie kazałabym mu się uśmiechać, nie zapytałabym czy go przytulić żeby zrobiło mu się lepiej.. Odcięłabym się od niego wielką kreską, nie pozwoliłabym mu na otwarcie moich uczuć, nie pozwoliłabym mu się dotknąć.
|
|
|
|