 |
|
Urodzeni do imprezowania, zmuszeni do nauki.
|
|
 |
skazani na niepowodzenie.[s]
|
|
 |
mój problem polega na tym, że najpierw sama wpycham Cię do windy każąc Ci spierdalać, a później wzywam ją z powrotem ze łzami w oczach, żeby oparta o jej drzwi móc jechać te 10 pięter w dół, zatrzymując się na każdym z nich. i na oczach poddenerwowanych, czekających sąsiadów, smakować Twoich ust dosadniej niż kiedykolwiek wcześniej.
|
|
 |
problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni. dlatego zamiast wlać w siebie szklankę wódki, wylewamy z siebie wiadro łez.
|
|
 |
|
prawdopodobnie umieram, ale to jeszcze się zobaczy.
|
|
 |
|
Babcia kiedyś mówiła mi, abym uważała, bo życie jest w chuj trudne, jednak nigdy nie sądziłam, że aż tak..
|
|
 |
i nie łudź się, że to miłość przecież wiesz, że to sex
|
|
 |
najpiękniejszy Dzień Kobiet w moim życiu, najpiękniejsze wspomnienie i najpiękniejsze 5 minut!!
|
|
 |
najpiękniejsze życzenia były od Ciebie.. i ten pocałunek, również.
|
|
|
|