 |
Bo kocham takie dni jak dzisiaj ! ♥
|
|
 |
I mówiąc że nie może być gorzej miałam na dzieję że wszystko się ułoży Boże !
|
|
 |
I za niedługo majówka ! :D
|
|
 |
'czekasz na kogoś?' zapytał mnie młody chłopak ' tak, na znajomą, a co?' zapytałam ' na Izkę?' spojrzał badawczo na mnie ' ehem?' spojrzałam pytająco, zaśmiał się ' przepraszam, Adrian, znajomy Izy ' zaczął ' nie musisz dokańczać, wieśniak jeden. Natalia.Wesoła' przedstawiłam się ' Dla Ciebie też szuka kogoś?' zaczęliśmy się śmiać ' hej wam ! ładnie razem wyglądacie, chodźcie ' podeszła do nas Izka , puszczając do mnie oczko ' poznaliście się już?' zapytała ' tak' odpowiedzieliśmy chórem, zaczęliśmy się śmiać ' a gdzie idziemy?' zapytałam ' na balety' odpowiedziała śmiejąc się i prowadząc nas do jakiegoś nocnego klubu ...
|
|
 |
'Ej westa!' krzyknął znajomy ' o siema, co tam?' zapytałam ' co u mnie?! Co się z Tobą działo? przez tydzień do nikogo się nie odezwałaś, nie było Cię w chacie, nikt nie wiedział gdzie jesteś' zaczął krzyczeć ' jejciu spokojnie człowieku, melanż mnie poniósł ' rzekłam na odczepkę 'bredzisz' zaśmiał się ' nosz kurwa! mówię prawdę' krzyknęłam , spoglądał się na mnie czekając aż zacznę mówić prawdę ' w szpitalu byłam' rzuciłam w końcu ' że co proszę?' zapytał zdziwiony ' jejciu, no nie panikuj, zatrułam się tylko' rzekłam ' czemu się do mnie nie odezwałaś? odwiedził bym Cię' odezwał się po chwili ' a zastanawiałeś się czy chciałam aby ktoś do mnie przyszedł? ' zapytałam ' Co jest kurwa?' wkurzył się ' umieram.' rzekłam ruszając w kierunku busa ' że co?' zapytał ' duchowo umieram. Już nie mam sił. Poddałam się. Wyjeżdżam' rzekłam ' Ej no pojebało Cię? ! A ja? My wszyscy ? ' zapytał ' już nie ma nas. Każda przyjaźń w końcu się kończy' na samą myśl do oczu napłynęły mi łzy i odeszłam...
|
|
 |
i wszyscy pytają dlaczego płaczę, przecież właśnie tego chciałam . a mnie najbardziej boli to, że tak bardzo go zraniłam . zabrałam mu coś co kochał najbardziej na świecie - mnie . zostawiłam go samego i odeszłam do innego . gdy pomyślę, co on teraz przeze mnie czuje, moje serce pęka na kawałki, ale nie mogłam już tak dłużej . nie wytrzymałabym, musiałam odejść i szukać szczęścia w innych ramionach . mam nadzieję, że znajdzie inną, która pokocha go tak mocno, jak on pokochał mnie .
|
|
 |
Grillowanie czas zacząć ; D
|
|
 |
nie obiecuję Tobie nic już, nic już nie jest pewne więc po co znów zawieść mam, nie obiecuję sobie nic już, nic już nie jest dla mnie logiczne jak kiedyś tak. / Primore Cru
|
|
 |
Gdy przyszłam do domu nie spodziewałam się że to ją zobaczę, siedziała popijając herbatkę i się śmiejąc, jak by nigdy nic się nie stało. ' kochana przepraszam' zaczęła ' wiesz że ja tego nie chciałam, to było nieświadome, byłam na lekach , wybacz mi proszę' rzekła, spojrzałam się na nią i zaczęłam się śmiać ' byłaś u niej na cmentarzu? ' zapytałam po chwili ' oczywiście że tak' odpowiedziała ' to pojedź jeszcze raz , spójrz na jej zdjęcie i sama sobie odpowiedź czy można to wybaczyć' rzekłam i z ulgą na sercu wyszłam z domu kierując się na jej grób aby zobaczyć jej tą szczęśliwą twarz ...
|
|
|
|