 |
|
Nienawidzę tego uczucia, że nie mam nikogo przy sobie. Wszystko się pozmieniało, nawet nie zauważyłam kiedy. Nie miałam szansy się przed tym obronić... cholerna ja. Chcę czego innego, innego otoczenia, innych ludzi, innego miasta. Dlaczego doprowadzacie mnie do takich myśli?
|
|
|
|
A mi brakuje Twego ciepła, zwłaszcza w takie mroźne dni.
|
|
|
|
Stoję w kolejce do Ciebie
I tylko mam nadzieję, że znajdziesz dla mnie tro
|
|
|
|
mówisz, żebym zapomniała, nie wiedząc, że to dla mnie bardzo trudne,
że tego nie potrafię, no bo jak można zapomnieć o kimś kogo się bardzo kocha?!
myśli o Tobie nie wychodzą mi z głowy, wciąż liczysz się tylko Ty.
rozumiesz?
|
|
|
|
`udaję radość, której we mnie nie ma,
ukrywam smutek, żeby nie martwić tych,
którzy mnie kochają i troszczą się o mnie.
|
|
|
|
potrzebuję, kogoś, do kogo będę mogła zadzwonić,
o czwartej nad ranem i zacząć, przeklinać życie,
płacząc z bezsilności, a on, nie rzuci słuchawką,
tylko wyciągnie mnie na spacer, w piżdżamie, boso, po śniegu,
w ramach pocieszenia.
|
|
|
|
siedziała na parapecie
i całymi dniami wpatrywała się w niebo pełne obłoków.
Były takie letnie i lekkie i jej uśmiech lipcowy,
chociaż w kalendarzu dopiero marzec..
|
|
|
|
łzy mi napływają do oczu, gdy przypomnę sobie Ciebie i siebie sprzed roku. wtedy jeszcze nic nas nie łączyło, wtedy jeszcze nie wiedziałam.. czasem myślę, że dobrze się stało, że to wszystko się wydarzyło, a czasami, że gdybym była teraz w tym miejscu rok temu, postąpiłabym inaczej. w sumie już nie bardzo mnie obchodzisz, ale takie wspomnienia chyba będą boleć całe życie. przecież już nic nie zmienię..
|
|
|
|
Usiadłam na parapecie otulona ręcznikiem marzeń, trzymając w ręku kubek gorących wspomnień, puściłam resztki tęsknoty wraz z dymem papierosa.
|
|
|
|
próbuję nie myśleć o tylu rzeczach, które zrobiłeś wcześniej. ale czasami to po prostu do mnie powraca.
|
|
|
|
Stoję w kolejce do ciebie
I tylko mam nadzieję, że znajdziesz dla mnie trochę czasu..
|
|
|
|
Dodaj komentarz
