![Z kubkiem herbaty wszystko jest jakieś takie łatwiejsze](http://files.moblo.pl/0/9/91/av65_99104_16da6e92759cbbb29cfc2e49ef6e39a6.jpg) |
Z kubkiem herbaty wszystko jest jakieś takie łatwiejsze
|
|
![Be someon's Moon on a dark hopeless Night](http://files.moblo.pl/0/9/91/av65_99104_16da6e92759cbbb29cfc2e49ef6e39a6.jpg) |
Be someon's Moon on a dark hopeless Night
|
|
![I’m not kind a girl mothers like. I’m not happy and bubbly. I’m dark and cloudy. Because I’m the type of crazy person who feels bad for serial killers..](http://files.moblo.pl/0/9/91/av65_99104_16da6e92759cbbb29cfc2e49ef6e39a6.jpg) |
I’m not kind a girl mothers like. I’m not happy and bubbly. I’m dark and cloudy. Because I’m the type of crazy person who feels bad for serial killers..
|
|
![Kocham spać. Moje życie ma skłonność do rozpadania się na kawałki kiedy jestem obudzony. Ernest Hemingway](http://files.moblo.pl/0/9/91/av65_99104_16da6e92759cbbb29cfc2e49ef6e39a6.jpg) |
"Kocham spać. Moje życie ma skłonność do rozpadania się na kawałki kiedy jestem obudzony."
-Ernest Hemingway
|
|
![Kiedyś biegałam za swoim życiem. Nieustannie. Nigdy nie pozwalałam sobie na to żeby go nie doganiać. Za każdym razem kiedy wydawało mi się że czegoś nie rozumiem i nie potrafię zamiast zatrzymać się mówiłam sobie że gdzieś po drodze się jeszcze tego nauczę i wcale nie muszę się zatrzymywać bo są ludzie którym powinnam wręcz muszę dotrzymać towarzystwa. A ja nie jestem w tym wszystkim wcale taka ważna. Po jakimś czasie dostałam zadyszki. Trudno mi wesprzeć i słuchać bo kondycja mi na to nie pozwala. Nie skupiam się tak bardzo nie widzę tak dobrze nie słyszę i nie potrafię mocno trzymać kogoś za rękę. Zrozumiałam w końcu że muszę się zatrzymać. Że nie mogę za każdym razem zmuszać siebie do biegu tylko dlatego że gdzieś jest meta. Nie muszę być pierwsza. Ważne jest to w jakim stanie tam dobiegnę. Bardzo cenię swoje wnętrze nawet takie poszarpane i z mnóstwem znaków zapytania. I właśnie dlatego pragnę położyć się na środku swojej drogi pobyć sama napić się wody popatrz](http://files.moblo.pl/0/9/91/av65_99104_16da6e92759cbbb29cfc2e49ef6e39a6.jpg) |
Kiedyś biegałam za swoim życiem. Nieustannie. Nigdy nie pozwalałam sobie na to, żeby go nie doganiać. Za każdym razem, kiedy wydawało mi się, że czegoś nie rozumiem i nie potrafię, zamiast zatrzymać się, mówiłam sobie, że gdzieś po drodze się jeszcze tego nauczę i wcale nie muszę się zatrzymywać, bo są ludzie, którym powinnam (wręcz muszę) dotrzymać towarzystwa. A ja nie jestem w tym wszystkim wcale taka ważna. Po jakimś czasie dostałam zadyszki. Trudno mi wesprzeć i słuchać, bo kondycja mi na to nie pozwala. Nie skupiam się tak bardzo, nie widzę tak dobrze, nie słyszę i nie potrafię mocno trzymać kogoś za rękę. Zrozumiałam w końcu, że muszę się zatrzymać. Że nie mogę za każdym razem zmuszać siebie do biegu, tylko dlatego, że gdzieś jest meta. Nie muszę być pierwsza. Ważne jest to, w jakim stanie tam dobiegnę. Bardzo cenię swoje wnętrze, nawet takie poszarpane i z mnóstwem znaków zapytania. I właśnie dlatego pragnę położyć się na środku swojej drogi, pobyć sama, napić się wody, popatrz
|
|
![Już zaczynam mieć dosyć życia a tu się zanosi na coraz gorzej. — Stanisław Ignacy Witkiewicz Witkacy](http://files.moblo.pl/0/9/91/av65_99104_16da6e92759cbbb29cfc2e49ef6e39a6.jpg) |
"Już zaczynam mieć dosyć życia, a tu się zanosi na coraz gorzej."
— Stanisław Ignacy Witkiewicz "Witkacy"
|
|
![Myślę o Tobie w przyszłości. To największy komplement na jaki stać samoświadomą istotę. — Paweł Bielecki](http://files.moblo.pl/0/9/91/av65_99104_16da6e92759cbbb29cfc2e49ef6e39a6.jpg) |
"Myślę o Tobie w przyszłości. To największy komplement, na jaki stać samoświadomą istotę."
— @Paweł Bielecki
|
|
![Przerażające jest to że nie niszczysz wyłącznie samej siebie ale wszystkich ludzi których napotkasz na swojej drodze. Zarażasz ich sobą swoją osobą charakterem każdą pozytywną stroną swojej osobowości pozwalasz im w siebie wsiąknąć a później mimo że wcale tego nie chcesz zabijasz w nich ten cały zapał chęć do życia radość. Osiągnęłaś apogeum beznadziejności ale nie wystarcza ci tkwić w tym samej więc pociągasz ze sobą innych. To boli wiem wcale tego nie chcesz nie planujesz nie zamierzałaś ranić. Topisz się w swojej pustce i nie potrafisz wypłynąć nikt nie chce podać ci ręki zaczynają się tobą brzydzić. Jak można doprowadzić się do takiego stanu? Jak można stać się takim człowiekiem? yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Przerażające jest to, że nie niszczysz wyłącznie samej siebie, ale wszystkich ludzi, których napotkasz na swojej drodze. Zarażasz ich sobą, swoją osobą, charakterem, każdą pozytywną stroną swojej osobowości, pozwalasz im w siebie wsiąknąć, a później, mimo że wcale tego nie chcesz, zabijasz w nich ten cały zapał, chęć do życia, radość. Osiągnęłaś apogeum beznadziejności, ale nie wystarcza ci tkwić w tym samej, więc pociągasz ze sobą innych. To boli, wiem, wcale tego nie chcesz, nie planujesz, nie zamierzałaś ranić. Topisz się w swojej pustce i nie potrafisz wypłynąć, nikt nie chce podać ci ręki, zaczynają się tobą brzydzić. Jak można doprowadzić się do takiego stanu? Jak można stać się takim człowiekiem? [ yezoo ]
|
|
![Czy po długim czasie niekochania można zapomnieć jak to jest? Czy może tego się nie zapomina? Może to się po prostu wie czuje? Jak to jest z tą całą miłością? Czy nie kochając kogoś przez bardzo długi czas wypadamy z rytmu? Można się tego oduczyć czy pozostaje to trwale jak jazda na rowerze? Co jeśli tego nie czuć tej aury i otoczki? Czy to oznacza że trzeba szukać dalej? Powiedz mi jak to jest kochać i być kochanym? Co się wtedy czuje kim się jest? Czy te motylki w brzuchu które są na początku przemijają czy tak naprawdę nigdy nie powinny przeminąć? Wytłumacz mi o co chodzi w tej miłości. Skąd mam wiedzieć że to jest właśnie ten człowiek że to na niego czekałam że z nim mogę budować przyszłość? Gdzie jest ta pewność to przeświadczenie że jestem ja i on razem i że na zawsze tak już zostanie? yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Czy po długim czasie niekochania można zapomnieć jak to jest? Czy może tego się nie zapomina? Może to się po prostu wie, czuje? Jak to jest z tą całą miłością? Czy nie kochając kogoś przez bardzo długi czas, wypadamy z rytmu? Można się tego oduczyć, czy pozostaje to trwale, jak jazda na rowerze? Co jeśli tego nie czuć, tej aury i otoczki? Czy to oznacza, że trzeba szukać dalej? Powiedz mi, jak to jest kochać i być kochanym? Co się wtedy czuje, kim się jest? Czy te motylki w brzuchu, które są na początku, przemijają, czy tak naprawdę nigdy nie powinny przeminąć? Wytłumacz mi, o co chodzi w tej miłości. Skąd mam wiedzieć, że to jest właśnie ten człowiek, że to na niego czekałam, że z nim mogę budować przyszłość? Gdzie jest ta pewność, to przeświadczenie, że jestem ja i on, razem, i że na zawsze tak już zostanie? [ yezoo ]
|
|
![Nie ma już dla mnie godnego rywala do walki nie dlatego że jestem najlepszy ale dlatego że nie potrzebuję już być lepszy od innych.](http://files.moblo.pl/0/9/91/av65_99104_16da6e92759cbbb29cfc2e49ef6e39a6.jpg) |
Nie ma już dla mnie godnego rywala do walki, nie dlatego że jestem najlepszy, ale dlatego, że nie potrzebuję już być lepszy od innych.
|
|
![To uczucie beznadziejności kiedy siadasz i płaczesz. Rozczulasz się nad sobą nad swoją sytuacją nad tym co cię spotkało nad ludźmi którzy są obok. Coś cię dobiło tak wewnętrznie jakiś kamień spadł na serce i uwolnił cały ten ból. Dusisz się łzami ledwo łapiesz powietrze. Milion myśli na minutę tysiące pomysłów i setki nieodpowiednich zamierzanych decyzji. Trzęsące ręce coraz bardziej mokre policzki sama nie wiesz co się dzieje. Coś wybuchło świat oszalał. Chcesz coś napisać powiedzieć gdzieś pójść chcesz zakończyć ten ból żal do samej siebie. Jeszcze nie wiesz że decyzja którą chcesz podjąć jest najgorszą z możliwych bo działasz pod wpływem emocji uczuć zbyt szybkiego rytmu serca. Już za chwilę nie będziesz wiedziała o co był ten cały zgrzyt zaufaj mi jeszcze chwila a ten bałagan sprzątnie się sam. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
To uczucie beznadziejności, kiedy siadasz i płaczesz. Rozczulasz się nad sobą, nad swoją sytuacją, nad tym, co cię spotkało, nad ludźmi, którzy są obok. Coś cię dobiło tak wewnętrznie, jakiś kamień spadł na serce i uwolnił cały ten ból. Dusisz się łzami, ledwo łapiesz powietrze. Milion myśli na minutę, tysiące pomysłów i setki nieodpowiednich zamierzanych decyzji. Trzęsące ręce, coraz bardziej mokre policzki, sama nie wiesz, co się dzieje. Coś wybuchło, świat oszalał. Chcesz coś napisać, powiedzieć, gdzieś pójść, chcesz zakończyć ten ból, żal do samej siebie. Jeszcze nie wiesz, że decyzja, którą chcesz podjąć, jest najgorszą z możliwych, bo działasz pod wpływem emocji, uczuć, zbyt szybkiego rytmu serca. Już za chwilę nie będziesz wiedziała o co był ten cały zgrzyt, zaufaj mi, jeszcze chwila, a ten bałagan sprzątnie się sam. [ yezoo ]
|
|
![W końcu wszystko się zmienia. Wychodzi słońce chmury rozchodzą się na boki. Na twarzy pojawia się uśmiech znikąd po prostu jest. Oczy promienieją. Nadchodzi taki czas kiedy przeszłość przestaje mieć znaczenie. Wciąż jest istnieje ale już się nie liczy nie ciąży nam. Zaczynasz doceniać obecne chwile ludzi obok niebo nad głową. Ale to nic wiesz co jest najważniejsze? Że w końcu zwyciężyłeś najgorsze już za tobą nauczyłeś się walczyć zacząłeś żyć. Z tym człowiekiem obok czy bez niego z bolącymi wspomnieniami urazami przeszłości nienawiścią ludzi pozostałych w tyle. Zacząłeś prawdziwie żyć tylko to się liczy. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
W końcu wszystko się zmienia. Wychodzi słońce, chmury rozchodzą się na boki. Na twarzy pojawia się uśmiech, znikąd, po prostu jest. Oczy promienieją. Nadchodzi taki czas, kiedy przeszłość przestaje mieć znaczenie. Wciąż jest, istnieje, ale już się nie liczy, nie ciąży nam. Zaczynasz doceniać obecne chwile, ludzi obok, niebo nad głową. Ale to nic, wiesz co jest najważniejsze? Że w końcu zwyciężyłeś, najgorsze już za tobą, nauczyłeś się walczyć, zacząłeś żyć. Z tym człowiekiem obok, czy bez niego, z bolącymi wspomnieniami, urazami przeszłości, nienawiścią ludzi pozostałych w tyle. Zacząłeś prawdziwie żyć, tylko to się liczy. [ yezoo ]
|
|
|
|