|
i widzę, że starasz się tylko wtedy, kiedy widzisz, że mam dość, że możesz mnie stracić. a gdy znów mnie odzyskasz, traktujesz jak powietrze i sprawiasz, że cierpię./destino
|
|
|
jestem zbyt silna, żeby płakać, a jednocześnie zbyt słaba, by zapomnieć./destino
|
|
|
spójrz prawdzie w oczy, zepsuliśmy to po mistrzowsku./destino
|
|
|
nie przez przypadek, twoje ulubione zdjęcie, jest moim profilowym na fejsie, a paznokcie zawsze mam niebieskie, tak jak lubisz najbardziej./destitno
|
|
|
i mimo że, staram się o Tobie zapomnieć, to nie potrafię nawet skasować z telefonu wszystkich smsów od Ciebie./destino
|
|
|
a ten jeden wieczór, który wciąż mam w pamięci, sprawił, że wszyscy inni faceci na tym świecie, przestali dla mnie istnieć./destino
|
|
|
a dzisiaj gdy siedzieliśmy ze znajomymi ty zażartowałeś mówiąc mi, że pasowalibyśmy do siebie, bo przecież oboje mamy kozackie czarne bluzy. zaczęłam się śmiać i spojrzałam na naszych kolegów, którzy tylko uśmiechali się pod nosem i trącali ręką, po czym wybuchli śmiechem komentując, że łączy nas jeszcze jakiś milion innych rzeczy, ale mamy racje udając, że nic nas nie łączy, bo nie znieśli by kolejnej zakochanej pary w naszej paczce. zmieszana spojrzałam na Ciebie, a ty bezczelnie się uśmiechnąłeś, nie spuszczając ze mnie wzroku./destino
|
|
|
a skutkiem ubocznym przebywania z Tobą, są motylki w brzuchu i nie schodzący z ust uśmiech./destino
|
|
|
uwierz, przestały mnie bawić twoje gierki./destino
|
|
|
a jeśli jeszcze raz obudzisz mnie telefonem o 6 rano, krzycząc do słuchawki:'ejj no, misiek, nie śpimy', uduszę Cię:)/destino
|
|
|
mimo twojego talentu do pakowania się w kłopoty, tylko przy Tobie mogę czuć się bezpiecznie./destino
|
|
|
|