 |
|
popękane linie przemierzają moje lustro. pokazują twarz, całą czerwoną i posiniaczoną. i choć krzyczałam i krzyczałam, cóż, nikt nie przybiegł. nie,nie byłam ocalona, nie byłam bezpieczna przy tobie.
|
|
|
|
to jest piękny świat z brzydkimi ludźmi.
|
|
|
|
przykro mi, kochanie, nie możesz tego naprawić. na twoim miejscu teraz bym się zatrzymała. spieprzyłaś sama siebie. buzi buzi, suko. jesteś połamaną zabawką, a ja jestem jak klej.
|
|
|
|
bo zemsta nie zamierza cię dotknąć, skarbie. zemsta chce tylko wpakować cię w gówno i powiedziałam ci, bo już wiem dlaczego jesteś smutna i to nie moja wina.
|
|
|
|
potrzebuje superbohatera.
|
|
|
|
odkąd się ukrywasz. odkąd kradniesz. odkąd nienawidzisz wszystkiego, co czuję. odkąd oszukujesz. odkąd kłamiesz. odkąd nie chcesz próbować rzeczy, których ja chcę spróbować. odkąd odszedłeś. odkąd nie jesteś tym, czego chcę. odkąd cię nie ma. moje życie ruszyło do przodu, właściwie całkiem przyjemnie. mam o wiele więcej przyjaciół i nie muszę udawać. cóż, szukam nowego kierunku, w każdym razie szukam własnego bezpiecznego miejsca.
|
|
|
|
to wciąż powraca w moim umyśle wraz z kolejnym papierosem. a wiadomość jaka pojawia się przed moimi oczami, podpowiada mi, bym dała temu spokój.
|
|
|
|
seks późną nocą, palenie papierosów. próbuję naprawdę mocno, ale nie mogę zapomnieć. teraz w głębi duszy, zrobiłabym to wszystko jeszcze raz.
|
|
|
|
cóż wypiję wszystko, co nalejesz i zapalę to, czym oddychasz.
|
|
|
|
cierpisz tam gdzie śpisz i śpisz tam gdzie leżysz, teraz jesteś w dołku i zaraz będziesz płakać.
|
|
|
|
zagubiona, mam na myśli, że przegapiłam pociąg.
|
|
|
|
nigdy nie byłam dziewczyną z grzesznym umysłem.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
