 |
czy myślisz, że to w porządku kiedy zrównujesz mnie z ziemią?
|
|
 |
czy to, co mam na sobie cię szokuje?
|
|
 |
Wiesz, na początku nie wyobrażałam sobie dnia bez Twojego kocham Cię i mojej odpowiedzi, że ja kocham mocniej. Potem coś pękło i słysząc to, odkładałam słuchawkę, chociaż po minucie dzwoniłam stwierdzając, że nie zasnę jeśli Ci tego nie powiem. A teraz? Teraz już sama nie wiem. Teraz jestem taka zraniona, że nawet jeśli chcę Ci to mówić, to nie potrafię, bo za każdym razem przypominam sobie, że pomimo mojej miłości tak strasznie potrafiłeś mnie zawieść, więc wynika z tego, że te marne dwa słowa niczego nie zmieniają./esperer
|
|
 |
nie muszę odchodzić nigdy więcej, ponieważ to co mam jest właśnie tutaj.
|
|
 |
zawsze chciałam być. zawsze chciałam, żebyś zobaczył moje serce. zawsze chciałam być przez ciebie kochana. zawsze chciałam ale nigdy nie byłam.
|
|
 |
chciałabym, żebyś odważył się odprowadzić mnie do domu.
|
|
 |
nigdy nie chciałam czuć. nigdy nie chciałam, żebyś skradł mi serce. nigdy nie chciałam, żebyś wiedział. nigdy nie chciałam pokazać, że jestem słaba.
|
|
 |
nie chciałam tego robić, Ojcze. ale złapałam go z inną kobietą w łóżku, które mu pościeliłam. więc wsadziłam go do grobu i teraz nie ma nikogo, kto by mnie powstrzymał, kiedy chcę to ciągnąć.
|
|
 |
cóż, hey, Ojcze. jest jeszcze tylko jedna sprawa. mam małą prośbę. słyszałam, że znasz Boga, mógłbyś go ode mnie pozdrowić? będę twoją dłużniczką.
|
|
 |
hey, Ojcze. nie chciałabym przeszkadzać, ale mam grzech do wyznania. jestem tylko 16-latką, jeśli wiesz, co mam na myśli. masz coś przeciwko żebym zdjęła sukienkę?
|
|
 |
i chociaż boli mnie w piersi, wciąż życzę Ci najlepiej.
|
|
|
|