głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ojejq

Ktoś zapytał mnie  co najbardziej lubię. Zamarłam. Po chwili wahania powiedziałam  że lubię książki i zieloną herbatę  bo nie śmiałam powiedzieć  że najbardziej lubię seks i kokainę  najlepiej razem. Stałabym się straszną suką w oczach innych.

theavelaina dodano: 7 stycznia 2012

Ktoś zapytał mnie, co najbardziej lubię. Zamarłam. Po chwili wahania powiedziałam, że lubię książki i zieloną herbatę, bo nie śmiałam powiedzieć, że najbardziej lubię seks i kokainę, najlepiej razem. Stałabym się straszną suką w oczach innych.

Nie  nie jestem w piekle. Gdybym była  siedziałabym już na tronie a diabeł pakowałby swoje manatki.

theavelaina dodano: 7 stycznia 2012

Nie, nie jestem w piekle. Gdybym była, siedziałabym już na tronie a diabeł pakowałby swoje manatki.

Nie uśmiechaj się do mnie w ten sposób. Nie teraz  kiedy mam świadomość  że już nigdy nie będziesz mój  a ja nigdy nie będę mogła dobrowolnie  tego uśmiechu odwzajemniać  zupełnie przypadkowo  wpatrując  się zachłannie w twoje oczy.

theavelaina dodano: 7 stycznia 2012

Nie uśmiechaj się do mnie w ten sposób. Nie teraz, kiedy mam świadomość, że już nigdy nie będziesz mój, a ja nigdy nie będę mogła dobrowolnie, tego uśmiechu odwzajemniać, zupełnie przypadkowo, wpatrując, się zachłannie w twoje oczy.

Codziennie płacząc i myśląc o Nim chciałabym umrzeć    zapomnieć o tym co mnie z Nim łączyło .

theavelaina dodano: 7 stycznia 2012

Codziennie płacząc,i myśląc o Nim,chciałabym umrzeć, zapomnieć o tym co mnie z Nim łączyło .

  kochanie   chciałem Ci coś powiedzieć .   tak wiem   ja Ciebie też .   z kim ?!

theavelaina dodano: 7 stycznia 2012

- kochanie , chciałem Ci coś powiedzieć . - tak wiem , ja Ciebie też . - z kim ?!

stanął przed lustrem w moim pokoju i z powagą wpatrzył się w swoje odbicie .   a ty co?   zapytałam powstrzymując śmiech .   ta nic .   syknął .   no jak nic?   zapytałam .   no kurwa   ładny jestem .   wyjąkał uśmiechając się do lustra .   z której strony?   zaśmiałam się . spojrzał na mnie krzywo podciągając nosem .   ta żartuję   gdybyś nie był ciachem bym cię nawet patykiem nie tknęła .   zaśmiałam się .   a podobno liczy się wnętrze.   syknął obrażony.   ta przecież debilu żartuje .   rzuciłam w niego poduszką .   ty chora jesteś i tyle .   wzruszył ramionami i wyszedł z pokoju . za dziesięć minut wsadził głowę w drzwi od mojego pokoju   ochłonąłem.   wyszczerzył zęby .   i co w związku z tym?   zapytałam.   i dalej cię kocham.   zaśmiał się i rzucił się na mnie z buziakami .   ♥

theavelaina dodano: 7 stycznia 2012

stanął przed lustrem w moim pokoju i z powagą wpatrzył się w swoje odbicie . - a ty co? - zapytałam powstrzymując śmiech . - ta nic . - syknął . - no jak nic? - zapytałam . - no kurwa , ładny jestem . - wyjąkał uśmiechając się do lustra . - z której strony? - zaśmiałam się . spojrzał na mnie krzywo podciągając nosem . - ta żartuję , gdybyś nie był ciachem bym cię nawet patykiem nie tknęła . - zaśmiałam się . - a podobno liczy się wnętrze. - syknął obrażony. - ta przecież debilu żartuje . - rzuciłam w niego poduszką . - ty chora jesteś i tyle . - wzruszył ramionami i wyszedł z pokoju . za dziesięć minut wsadził głowę w drzwi od mojego pokoju - ochłonąłem. - wyszczerzył zęby . - i co w związku z tym? - zapytałam. - i dalej cię kocham. - zaśmiał się i rzucił się na mnie z buziakami . / ♥

  co się z Tobą dzieje?   zapytał.   tęsknie za Tobą.   powiedziałam przygryzając wargę.   ale przecież jestem przy Tobie.   uśmiechnął się obejmując mnie.   raz jesteś   raz Cię nie ma   raz mówisz   że jestem ważna później trzy dni milczysz i nawet nie napiszesz.   syknęłam.   myślisz  że mi jest łatwo? czemu ja ciągle mam się odzywać i się starać a z Twojej strony nie ma żadnego ruchu  chcę poczuć  że Ci zależy tak samo jak Ty.   powiedział odpalając papierosa.   wiesz  czasami mnie rozpierdala gdy milczysz  nienawidzę tego.   wyjąkał i lekko musnął moje wargi.

theavelaina dodano: 7 stycznia 2012

- co się z Tobą dzieje? - zapytał. - tęsknie za Tobą. - powiedziałam przygryzając wargę. - ale przecież jestem przy Tobie. - uśmiechnął się obejmując mnie. - raz jesteś , raz Cię nie ma , raz mówisz , że jestem ważna później trzy dni milczysz i nawet nie napiszesz. - syknęłam. - myślisz, że mi jest łatwo? czemu ja ciągle mam się odzywać i się starać a z Twojej strony nie ma żadnego ruchu, chcę poczuć, że Ci zależy tak samo jak Ty. - powiedział odpalając papierosa. - wiesz, czasami mnie rozpierdala gdy milczysz, nienawidzę tego. - wyjąkał i lekko musnął moje wargi.

'wyjdź'   napisał mi smsa. narzuciłam na siebie bluzę i wyszłam przed dom. stał z kumplem kompletnie pijany.   sorry  że takiego go przywlokłem ale nie dawał mi spokoju.   oznajmił jego kolega i żeby nam nie przeszkadzać odszedł spory kawałek.   kochanie.   wybełkotał.   nieźle się najebałeś.   rzuciłam wkładając ręce do kieszeni.   cicho  co się drzesz? kocham cię wiesz?   podniósł z deka głos.   powiedz mi to jak będziesz trzeźwy.   syknęłam odwracając się i chcąc wrócić do domu.   gdzie Julio idziesz? Romeo przyszedł a ty masz go w dupie.   wybełkotał.   idę do domu i zrzucę ci z okna warkocz skarbie.   zażartowałam i weszłam do środka. po chwili dostałam smsa 'wyginaj się tam  ile mam czekać na tego warkocza?' taki idiota a taki kochany.    haha. ♥

theavelaina dodano: 7 stycznia 2012

'wyjdź' - napisał mi smsa. narzuciłam na siebie bluzę i wyszłam przed dom. stał z kumplem kompletnie pijany. - sorry, że takiego go przywlokłem ale nie dawał mi spokoju. - oznajmił jego kolega i żeby nam nie przeszkadzać odszedł spory kawałek. - kochanie. - wybełkotał. - nieźle się najebałeś. - rzuciłam wkładając ręce do kieszeni. - cicho, co się drzesz? kocham cię wiesz? - podniósł z deka głos. - powiedz mi to jak będziesz trzeźwy. - syknęłam odwracając się i chcąc wrócić do domu. - gdzie Julio idziesz? Romeo przyszedł a ty masz go w dupie. - wybełkotał. - idę do domu i zrzucę ci z okna warkocz skarbie. - zażartowałam i weszłam do środka. po chwili dostałam smsa 'wyginaj się tam, ile mam czekać na tego warkocza?' taki idiota a taki kochany. / haha. ♥

Było popołudnie. Wtedy on stanął przede mną i powiedział   mała to koniec  mam inną   wtedy stanęłam we łzach które spływały mi po policzkach on znów popatrzył się z litością i przytulił to był ostatni raz gdy go widziałam i czułam że jestem bezpieczna..

theavelaina dodano: 7 stycznia 2012

Było popołudnie. Wtedy on stanął przede mną i powiedział " mała to koniec, mam inną " wtedy stanęłam we łzach które spływały mi po policzkach on znów popatrzył się z litością i przytulił to był ostatni raz gdy go widziałam i czułam że jestem bezpieczna..

budząc się rano  zastanawiam się czy dalej mam siłę udawać. czy mam jeszcze siłę wstać  zjeść  ubrać się  umalować i na każde pytanie  co u Ciebie ?   odpowiadać z głupim uśmiechem  wszystko dobrze .

theavelaina dodano: 7 stycznia 2012

budząc się rano, zastanawiam się czy dalej mam siłę udawać. czy mam jeszcze siłę wstać, zjeść, ubrać się, umalować i na każde pytanie "co u Ciebie ?", odpowiadać z głupim uśmiechem "wszystko dobrze".

Wbrew pozorom podoba mi się Twoje podejście do sytuacji  też chciałabym mieć na to wszystko wyjebane.

theavelaina dodano: 7 stycznia 2012

Wbrew pozorom podoba mi się Twoje podejście do sytuacji, też chciałabym mieć na to wszystko wyjebane.

Wpadło mi coś do oka. Pewnie to kolejny okruch pozornego szczęścia.

theavelaina dodano: 7 stycznia 2012

Wpadło mi coś do oka. Pewnie to kolejny okruch pozornego szczęścia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć