|
Upadłe anioły nie potrafią już kochać, jeden po tym ćpa, drugi tylko szlocha... / Raca
|
|
|
Pewnie, zaufam Ci. Uwielbiam mój mały, prywatny masohizm. / Stostostopro .
|
|
|
|
" Cały czas się znamy, lecz to już nie to. Dziś już nie rozmawiamy godzinami przez telefon. "
|
|
|
Nie było w nim krzty delikatności. Kiedy gryzł moją szyję, myślałam tylko o tym kiedy znów dotknę jego warg. Właśnie tak działał na kobiety. / Stostostopro .
|
|
|
|
Pozbieram się. Zresztą, który to już raz?
|
|
|
akceptujemy miłość, na jaką zasługujemy
|
|
|
Nie rozumiem Cię i gubię się w tym tłumie łez. Oszukuję się, że umiem bez Ciebie żyć. Uwierz że, znam Cię na wylot od uśmiechu po płacz... / Stochu
|
|
|
Bądz, albo zostaw mnie w spokoju. Bądzmy razem, albo nigdy już się nie odzywaj. Nie chcę być po środku, czy to takie kurwa trudne? / Stostostopro .
|
|
|
Poszło w miasto, co robią bez przerwy. Narkotyki niszczą ludzi, ale tworzą legendy, mówił. Nie był sam i miał kogoś kto też pił, bał się, bo samotność była drogą do śmierci. / Bonson
|
|
|
|
Zabijasz mnie milczeniem.
|
|
|
|