|
Znów rzuciła tęskne spojrzenie w jego stronę. Cały jej świat ograniczał się do jego osoby. Serce pragnęło, by został, a rozum krzyczał donośnie "odejdź!"/mxd
|
|
|
Twoje uczucia stygną, szybciej niż moja herbata.
|
|
|
poprawił jej bezwładny kosmyk czarnych jak heban włosów i powiedział, że jest dzielna. kiedy ona cicho załkała, bezszelestnie wyciągnął nóż z jej klatki piersiowej, a ona ostatnich tchem wydusiła 'dziękuję'.
|
|
|
ból sprawiony odrzuceniem przez kochającą Cie osobę, to ten kiedy czujesz jak Twoje serce robi się mokre od łez.
|
|
|
czuje sie przez Ciebie jak zaadoptowane dziecko, które się nie sprawdziło i zostało oddane spowrotem do przytułku.
|
|
|
A jego obojętność sprawiała, że ona gasła. Z każdym dniem, jej blask malał, a to piękno pozytywności, które zawsze ją wyróżniało, już nie biło od niej tak intensywnie. Chciała jego uwagi, chciała by na nią spojrzał, objął ją, pokochał ją. Szkoda, że nie potrafił.
|
|
|
Upajała się jego zapachem, gdy siedział obok. A gdy opowiadał jej o swoich planach na przyszłość, słuchała rozanielona. Każda komórka jej ciała krzyczała, by położyła mu chociaż głowę na ramieniu. Był dla niej tak cholernie idealny, a jednocześnie nieosiągalny.
|
|
|
- Wiesz... gdy pomyślałem, że ktoś mógłby cię skrzywdzić... jesteś tak wrażliwa... aż mi się niedobrze zrobiło.
Jej serce zaczęło bić jak oszalałe, aż wydawać by się mogło, że cały świat je teraz słyszy.
- Chyba nie jestem z tych, co dadzą się skrzywdzić - odpowiedziała najspokojniej jak mogła, ale łzy wzruszenia cisnęły jej się do oczu. Spojrzał na nią z troską.
- Czasem to nie jest zależne od nas, ale samo myślenie o tym przyprawiało mnie o dreszcze.
Gdyby mogła, rzuciłaby mu się na szyję i mocno wtuliła się w jego silne ramiona. Wyszeptałaby mu prostu do ucha, że przy nim czuje się bezpieczna. Wszystko byłoby idealnie
- Moja dziewczyna miała kiedyś taki przypadek. Znalazłem gościa, który ją skrzywdził. To jej się więcej nie przydarzy.- dodał z uśmiechem.
|
|
|
Spojrzała na niego chłodno, zadając ostateczny cios, wymierzony prosto w jego serce.
|
|
|
'Nie mów 'może', jeśli chcesz powiedzieć 'nie'.
|
|
|
czemu tak jest, że to ja ciągle się muszę starać o innych?
|
|
|
|