 |
- mamo! rozlał mi się sok. czym mam to zetrzeć? - szmatą. - ale moją koleżanką, się nie da!
|
|
 |
jego beznamiętne słowa stanęły jej w gardle. zaczęła się krztusić, jego kłamstwami.
|
|
 |
wybuchła histerycznym, śmiechem. po przeczytaniu sms'a o treści 'już Cię nie kocham'. nie mogła, zrozumieć, jakim cudem, jego uczucie wygasło. i to po niecałych 24 godzinach ...
|
|
 |
Ciebie nie ma. ale ja jestem. nadal oddycham. nadal bije moje niewdzięczne serce. świat się nie skończył.
|
|
 |
popełniała błędy, tylko po to, aby się na nich uczyć. każda, źle podjęta decyzja była nauczką.
|
|
 |
czuję się wyobcowana. w okół, tyle zakochanych.
|
|
 |
kiedyś potrafiliśmy się kłócić, jedynie o to, kto kocha bardziej.
|
|
 |
siedząc w deszczu na drewnianej ławce, planuję nasze 'przypadkowe', spotkanie.
|
|
 |
nie mogłam liczyć, na nikogo poza sobą. nadszedł moment, kiedy zawiodłam się nawet na samej sobie.
|
|
 |
bezwstydnie całować Cię na środku ulicy. przechodni, będą stawali z niedowierzaniem, że ludzie potrafią się, aż tak kochać, nawzajem.
|
|
|
|