onna dodał komentarz: do wpisu |
12 października 2011 |
 |
|
Bycie kochanym to wielka odpowiedzialność za tego, którego się kocha. Za każde słowo, gest, niewypowiedziane myśli, za rękoczyny: każde przytulenie, dotknięcie spontaniczne - nie można tego wyważać, dozować, trzeba w tym zaistnieć w całości, nie cofać się w obronnym geście, nie uciekać w fałszywe wyobrażenia. Nie kochaj mojej postaci w Twojej wyobraźni. Kochaj mnie taką, jaka jestem, a będę stawać się lepsza.
|
|
 |
|
Przyszedł, narobił syfu, odszedł. znajome?
|
|
 |
|
Zawsze bądź taki sam
Chociaż wszystko płynie wokół nas
Zawsze bądź, trzymaj ster
I nie pozwól by skończyło się.
|
|
 |
|
Prędzej czy później to wszystko wróci
To co tak nagle wypadło nam z rąk.
|
|
 |
|
Gdzieś na starych zdjęciach szukamy się znów.
|
|
 |
|
A dzisiaj? wiem już co to znaczy kochać, mieć złamane serce, być oszukaną, nie chcianą, zbyt wymagającą. Dzisiaj patrze na swoje zakończone związki z dystansem. Śmiało mogę powiedzieć kogo tak naprawdę kochałam i uwierzcie że wśród tych chłopaków był nim tylko 1. Reszta? to krótkie zauroczenia, chwile pustki które wypełnili w moim życiu, pozwoli dojrzeć emocjonalnie, sprawili że moje życie nabrało więcej kolorów i przybrało większy bagaż doświadczeń. Wiem, jakich typów unikać żeby po raz kolejny moje serce nie zostało porysowane. Wiem, że w wyborze ideału nie liczy się tylko wygląd lecz to co człowiek ma w środku. Nauczyłam się, że do niczego w życiu nie należy się spieszyć. Aby być z kimś potrzebne jest prawdziwe uczucie - nie zauroczenie - bez tego on się po prostu rozpadnie przy pierwszej poważniejszej kłótni.. Mimo chemii, okaże się że po prostu to nie jest miłość. Dzisiaj patrze szerzej i dalej. Nie wracam do wspomnień. Żyje chwilą.
|
|
 |
|
Poczekam. Bo narazie doświadczam tylko rozczarowania. Śmiało, dalej marnuj swoje szanse.
|
|
 |
|
zakochany człowiek nie śpi, nie je, niknie w oczach jak torturowany więzień. Kradnie mu się serce.
|
|
 |
|
Nie miej do mnie żalu,ze wybrałam samotność. Nie miej do mnie żalu pretensji, że nie chcę być niczyją własnością, zbyt wiele przeszłam/
|
|
 |
|
-Wiesz dlaczego my nie moglibyśmy być razem?Zapytał niby w żartach 'no nie wiem , oświeć mnie' powiedziałam również udając wyluzowaną'bo uzależniłbym się od Ciebie,bo ty byś mnie uzależniła, każdym swoim gestem ,słowem,spojrzeniem,uśmiechem.Bo myślałbym o tobie non stop , 24 na 7 , bo stałabyś się wszystkim,tym pieprzonym powietrzem.Bo byłbym cholernie szczęśliwy ale bałbym się. Każdego ranka budziłbym się z niesłabnącym strachem o to że Cię stracę,że to się skończy.Bo to by mnie niszczyło' Zamarłam,chwile milczałam a gdy ogarnęłam się na tyle by wydusić z siebie jakikolwiek dźwięk zauważyłam że podchodzi do nas ona,siada mu na kolanach,całuje go po czym zwraca się do mnie i z głupiutkim uśmiechem godnym pustej plastykowej lalki pyta 'co jest laska'.'Piątek' odpowiedziałam wstając zarzucając torbę na ramę i dodając'a tematem dzisiejszego dnia jest pytanie dlaczego faceci są tak pojebani że boją się miłości a nie boją się zarazić HIV'em od pierwszej lepszej szmaty' odeszłam. / nacpana
|
|
|
|