 |
|
a gdyby tak obudzić się pod kołdrą z wizerunkiem Kubusia Puchatka , z dwoma kucykami , mlecznymi zębami i nieopisaną radością , zjeść płatki z mlekiem , obejrzeć smerfy i wtulić się w ramiona mamy , pójść z tatą na plac zabaw , pohuśtać się na huśtawce 'do podbity' , pobawić w piaskownicy szturchając grabkami jakiegoś kolegę . A gdyby tak znowu być tym bezproblemowym dzieckiem , z normalną psychiką bez toksycznej przeszłości . ?
|
|
onna dodał komentarz: do wpisu |
28 października 2011 |
onna dodał komentarz: do wpisu |
28 października 2011 |
 |
|
A czego dziś najmocniej bym chciała? Szczęścia moich przyjaciół - widząc ich uśmiechniętych niczego więcej bym nie potrzebowała. Chciałabym by A. znalazła sobie wkońcu miłość swojego życia, by podekscytowana opowiadała mi o kolejnych przeżyciach miłosnych. Chciałabym aby D. wraz z swoim chłopakiem byli już razem do końca życia, by się kochali i wspierali nawzajem. By nigdy więcej się nie kłócili. Uwierzcie że to by mi wystarczyło by być szczęśliwa. Bo są dla mnie najważniejsi bez nich nie było by mnie. I dziękuje im za to całym swoim malutkim serduszkiem.
|
|
onna dodał komentarz: do wpisu |
28 października 2011 |
 |
|
i powiedz jej, by zawsze dbała, o wszystko co kochała.
|
|
onna dodał komentarz: do wpisu |
28 października 2011 |
 |
|
Raz na jakiś czas każdy z nas ma chęć na ucieczkę od tego całego życia. Od szkoły, autobusu, który zawsze się spóźnia, nudnej sąsiadki, kota czarno-białego, psa bez nogi, koleżanki gadającej tylko o swoim okropnym chłopaku, obierania kartofli do obiadu i od tej całej szarej codzienności. Uciec tam, że gdzie sny są kolorowe, marzenia można spełniać bez obaw, każdy jest miły i ciekawy, a problemy same się rozwiązują.
Dobrze, uciekaj. Tylko pytanie brzmi, gdzie się zajdziesz.
|
|
 |
|
pamiętam ostatnią rozmowę . ostatnie kilka sekund . wyczerpany pakiet darmowych minut do Niego. pamiętam moje pytanie ' czy to koniec ' ? i Jego odpowiedź ' wydaje mi się, że tak ' . pamiętam sygnał w komórce, gdy się rozłączył i jej cichy śmiech przed naciśnięciem czerwonej słuchawki. a jeszcze chwilę temu obiecał, że jest sam i zapija. kłamał. pamiętam wszystko - łzy po i przed . przed każdym widokiem Twojej twarzy.
|
|
 |
|
nigdy nie będę w stanie odmówić mu miłości.
|
|
 |
|
podszedł do mnie wręczając mi białą zawiniętą karteczkę . spojrzał mi w oczy, po czym chamsko zaśmiał mi się w twarz. obszedł mnie dookoła dziwnie mierząc mnie z góry na dół. poszedł wskazując na mały liścik, rozwinęłam go , w środku napisane było ' rozwiąż, a zrozumiesz - 2*8+15+32+52-23*2 ' .
|
|
|
|