głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ohayosensimilla

Spoglądam w lustro. Widzę rozmazaną wokół ust pomadkę  ściekający z oczu tusz  włosy poprzyklejane do szyi i czoła....widzę także Ciebie  jak wciąż śpisz na łóżku wokół butelek piwa  i wtedy błagam Boga  żebyś się nie budził  żebyś o mnie nie zapomniał.

bulletproof_marta dodano: 22 października 2010

Spoglądam w lustro. Widzę rozmazaną wokół ust pomadkę, ściekający z oczu tusz, włosy poprzyklejane do szyi i czoła....widzę także Ciebie, jak wciąż śpisz na łóżku wokół butelek piwa, i wtedy błagam Boga, żebyś się nie budził, żebyś o mnie nie zapomniał.

Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.

bulletproof_marta dodano: 22 października 2010

Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.

Chciałabym  żeby znowu był czerwiec tego roku. Twoja bluzka tak cudownie pachniała  a Twoje usta były takie słodkie. Tego dnia czułam  że przez chwilę mam wszystko czego potrzebuję  czułam  że jestem cholernie szczęśliwa  mimo że wiedziałam  że za chwilę Cię stracę. o ile można stracić kogoś  kogo nigdy się nie miało.

bulletproof_marta dodano: 22 października 2010

Chciałabym, żeby znowu był czerwiec tego roku. Twoja bluzka tak cudownie pachniała, a Twoje usta były takie słodkie. Tego dnia czułam, że przez chwilę mam wszystko czego potrzebuję, czułam, że jestem cholernie szczęśliwa, mimo że wiedziałam, że za chwilę Cię stracę. o ile można stracić kogoś, kogo nigdy się nie miało.

Moim szczęściem wyrządzam krzywdę innej osobie  tak naprawdę jest to ostatnia osoba  którą chciałabym skrzywdzić. Dlaczego to jest takie trudne? Nie potrafie cieszyć się do końca. Może wcale nie powinnam? Może jest to znak  by podejść do tego z dystansem? Może tak właśnie muszę zrobić  by w razie rozczarowania nie cierpieć tak

bulletproof_marta dodano: 22 października 2010

Moim szczęściem wyrządzam krzywdę innej osobie, tak naprawdę jest to ostatnia osoba, którą chciałabym skrzywdzić. Dlaczego to jest takie trudne? Nie potrafie cieszyć się do końca. Może wcale nie powinnam? Może jest to znak, by podejść do tego z dystansem? Może tak właśnie muszę zrobić, by w razie rozczarowania nie cierpieć tak

Na stole stały cztery świeczki. pierwsza rzekła nagle. :  jestem dobrem   ludzie już mnie nie potrzebują  wiec mogę zgasnąć..  druga świeczka dodała. :  jestem sprawiedliwością  dziś nikt mnie już nie potrzebuje!  obie świeczki zgasły.. trzecia zasmucona rzekła. :  jestem miłością   na mnie ludzie mają coraz mniej czasu wiec i ja zgasnę..  trzy świeczki zgasły. do pokoju weszła młoda kobieta i ze smutkiem popatrzyła na zgaszone świeczki. czwarta świeczka odpowiedziała. :  nie martw się  jestem nadzieją  póki ja istnieje wszystko można zacząć od nowa..

bulletproof_marta dodano: 22 października 2010

Na stole stały cztery świeczki. pierwsza rzekła nagle. : "jestem dobrem - ludzie już mnie nie potrzebują, wiec mogę zgasnąć.." druga świeczka dodała. : "jestem sprawiedliwością, dziś nikt mnie już nie potrzebuje!" obie świeczki zgasły.. trzecia,zasmucona rzekła. : "jestem miłością - na mnie ludzie mają coraz mniej czasu,wiec i ja zgasnę.." trzy świeczki zgasły. do pokoju weszła młoda kobieta i ze smutkiem popatrzyła na zgaszone świeczki. czwarta świeczka odpowiedziała. : "nie martw się, jestem nadzieją, póki ja istnieje wszystko można zacząć od nowa.."

a kiedy ona się rozpłakała ze szczęścia  że go przy sobie ma  nie wiedział co zrobić. przytulał ją  głaskał po włosach  ocierał jej łzy. co chwila mówił coś takiego  że bezwarunkowo musiała się uśmiechnąć. grymas na jej twarzy coraz bardziej go martwił. obiecał  że jak tylko przestanie da jej ulubionego batonika. cokolwiek  żeby tylko nie płakała. i wtedy spoglądając przez łzy w jego oczy  ujrzała to po raz pierwszy. zależało mu na niej. cholernie mu na niej zależało.

bulletproof_marta dodano: 22 października 2010

a kiedy ona się rozpłakała ze szczęścia, że go przy sobie ma, nie wiedział co zrobić. przytulał ją, głaskał po włosach, ocierał jej łzy. co chwila mówił coś takiego, że bezwarunkowo musiała się uśmiechnąć. grymas na jej twarzy coraz bardziej go martwił. obiecał, że jak tylko przestanie da jej ulubionego batonika. cokolwiek, żeby tylko nie płakała. i wtedy spoglądając przez łzy w jego oczy, ujrzała to po raz pierwszy. zależało mu na niej. cholernie mu na niej zależało.

wyjeżdżając spakowałam Cię ze sobą  z kłamliwym wyrazem twarzy wmawiając miłość ps. przykro mi właśnie dziś wywaliłam pudełko z Twoim fałszywym sercem do morza.

bulletproof_marta dodano: 22 października 2010

wyjeżdżając spakowałam Cię ze sobą, z kłamliwym wyrazem twarzy wmawiając miłość ps. przykro mi właśnie dziś wywaliłam pudełko z Twoim fałszywym sercem do morza.

bądź kimś  kto usiądzie obok i wysłucha mnie bez otwarcia ust. bądź kimś  kto przytuli  gdy zobaczy chwiejącą się łzę na koniuszku mojej rzęsy. bądź kimś  kto zawsze będzie po mojej stronie  chociażbym dokonywała najgorszych decyzji i robiła największe błędy świata. będziesz?

bulletproof_marta dodano: 22 października 2010

bądź kimś, kto usiądzie obok i wysłucha mnie bez otwarcia ust. bądź kimś, kto przytuli, gdy zobaczy chwiejącą się łzę na koniuszku mojej rzęsy. bądź kimś, kto zawsze będzie po mojej stronie, chociażbym dokonywała najgorszych decyzji i robiła największe błędy świata. będziesz?

mam cały poraniony nadgarstek. a w pokoju odpadł mi tynk  ze ściany. uderzam pięścią w ścianę za każdym razem  gdy o Tobie pomyślę. taka moja osobista terapia szokowa. miałeś zacząć mi się kojarzyć z bólem. poskutkowało. ale nawet w formie cierpienia jesteś zachwycający.

bulletproof_marta dodano: 22 października 2010

mam cały poraniony nadgarstek. a w pokoju odpadł mi tynk, ze ściany. uderzam pięścią w ścianę za każdym razem, gdy o Tobie pomyślę. taka moja osobista terapia szokowa. miałeś zacząć mi się kojarzyć z bólem. poskutkowało. ale nawet w formie cierpienia jesteś zachwycający.

Dźwięk sms'a. Odczytuję wiadomość  pierwsze dwa słowa brzmią  kocham Cię . Komórka spada mi natychmiast na podłogę  mój oddech przyspiesza. Ponownie odczytuję:  Kocham Cię   bla  bla  nie masz pomysłu na wyznanie miłości? Ślij sms'a pod numer  ...  . Sms od sieci  a wystarczyłyby dwa proste słowa od Ciebie. Żadne tam wierszyki.  Kocham Cię    tak po prostu  bez żadnego VAT u.

bulletproof_marta dodano: 22 października 2010

Dźwięk sms'a. Odczytuję wiadomość, pierwsze dwa słowa brzmią "kocham Cię". Komórka spada mi natychmiast na podłogę, mój oddech przyspiesza. Ponownie odczytuję: "Kocham Cię, (bla, bla) nie masz pomysłu na wyznanie miłości? Ślij sms'a pod numer (...)". Sms od sieci, a wystarczyłyby dwa proste słowa od Ciebie. Żadne tam wierszyki. "Kocham Cię" - tak po prostu, bez żadnego VAT-u.

On? On nigdy nie spóźniał się na autobus. To tylko kierowcy jeździli za wcześnie. On? W swoim mniemaniu nie kłamał. Po prostu mówił wygodniejszą część prawdy. Chodzący ideał.

bulletproof_marta dodano: 22 października 2010

On? On nigdy nie spóźniał się na autobus. To tylko kierowcy jeździli za wcześnie. On? W swoim mniemaniu nie kłamał. Po prostu mówił wygodniejszą część prawdy. Chodzący ideał.

' od temtego czasu się dużo zmieniło   pamiętasz? zawsze kręciłam loki . teraz prostowane wyglądają lepiej   więc prostuję. kiedyś nie lubiłam chupa chupsów   dziś się nimi obżeram . kiedyś nie lubiłam wieczorem wychodzić na dwór   dziś wychodzę specjalnie po to by zobaczyć zachód słońca . kiedyś do herbaty słodziłam 1 łyżeczkę cukru   dziś słodzę dwie. kiedyś Cię kochałam . teraz już nie .

bulletproof_marta dodano: 22 października 2010

' od temtego czasu się dużo zmieniło , pamiętasz? zawsze kręciłam loki . teraz prostowane wyglądają lepiej , więc prostuję. kiedyś nie lubiłam chupa chupsów , dziś się nimi obżeram . kiedyś nie lubiłam wieczorem wychodzić na dwór , dziś wychodzę specjalnie po to by zobaczyć zachód słońca . kiedyś do herbaty słodziłam 1 łyżeczkę cukru , dziś słodzę dwie. kiedyś Cię kochałam . teraz już nie .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć