 |
' w trakcie rozmowy z nim często pisała ' zw ' , czekała aż zorientuje się w końcu i zrozumie że tu nie chodzi wcale ' zaraz wracam ' tylko o ' zostań wiecznie ' .
|
|
 |
Mimo że odszedłeś już pół roku temu na stole stoi twoja niedopita kawa i nienaruszone śniadanie przypominające o Tobie. Wtedy z czystym sumieniem wykrzyczałeś mi że nasza miłość to tylko farsa i tymczasowy stan, z którego jak najszybciej musisz się uwolnić.
|
|
 |
awsze mówiłam że ideały nie istnieją dopóki nie spotkałam twoich idealnie niebieskich oczu, niesamowicie malinowych ust i twojego " kocham " na dobranoc.
|
|
 |
Świadomość tego że jedyne co nas łączy to powietrze doprowadza mnie do szaleństwa.
|
|
 |
Najpierw nieśmiało przysunął się do niej. Niepewnie spojrzał w jej oczy i przytulił. Bo to była jedna z lepszych opcji, jakie wybiera się w zimie.
|
|
 |
Opuszkiem wskazującego palca, przejechał linię jej delikatnej talii. Dotykał ją delikatnie, jak gdyby bał się, że skrzywdzi ją tym niewinnym gestem. Dostrajał ją wedle swoich wyostrzonych zmysłów, jakie wzbudziła w nim na sam widok. "Piękna" - pomyślał, po czym chciał ją mieć, już teraz, by razem mogli unieść się w dzikiej ekstazie wśród tysiąca jęków. Była jego jedyną kochanką, powiernicą wszelkich sekretów, przyjaciółka z którą spędzał każdą wolną chwilę.
- I tylko Ty mnie jeszcze nie zdradziłaś. - szepnął cicho, szarpiąc strunami swej gitary.
|
|
 |
Jednak prawdą jest że ludzie się zmieniają, stają się inni. Ja wiem jaki jestem na prawdę. kiedy spędziłem półtora miesiąca sam, jedynie w gronie rodziny. zmieniłem się. Inaczej patrzyłem na świat, nie byłem tym za kogo mnie uważano....
|
|
 |
I kolejny raz śniła mi się moja śmierć. Na początku podcięte żyły, nacięcia ułożone w litery M.P. i później skok z 9 piętra. Coraz częściej mam takie sny.
|
|
 |
wszystko się wali, wali mi na głowę. na ten mój pusty łeb! bez mózgowy. :| / wracajtuno.
|
|
 |
no wybaczcie, ale ja kurwa może nie wiem co to życie, może nie wiem jak się zachować w co poniektórych sytuacjach. może jestem za młoda, może nie dorosłam... :/ / wracajtuno.
|
|
 |
bo czasem są 'żarty', które w ogóle mnie nie śmieszą. ani trochę. i choć dla was wszystkich jest to śmieszne, to mnie to kurwa ani trochę nie śmieszy! niektóre żarty są chamskie... niektórych po prostu nie mogę znieść. okej. dla was może to byś żartem - mnie jednak to zabolało. czemu? nie wiem. może tak po prostu? ... :| / wracajtuno.
|
|
|
|