 |
(część 2) na to ja Mu odpowiadam: ' ależ proszę Pana, jestem z Nim. jak najbardziej. jestem z Nim myślami. ciągle zastanawiam się co robi, gdzie jest i z kim... ' Pan wtedy mówi mi, żebym się z Nim częściej spotykała, że chcę nas widzieć, kiedy będzie wracał z pracy, jak razem spacerujemy.. życzy mi jak najlepiej. ja twierdząc, że nic między mną, a Nim się nie wydarzy, odpowiadam informatykowi płaczem i wybiegam z klasy, kierując się w stronę ubikacji. tam siedzę kilka minut, a kiedy już ochłonę i się uspokoję, wracam do klasy. pan wtedy już się nic nie odzywa, siedzi cicho. możliwe, że zdał sobie sprawę z tego, jak mnie uraził i jak ciężko mi się o tym rozmawia. / wracajtuno.
|
|
 |
plan na święta: milion myśli o Tobie. oglądanie tysiąc razy tych samych zdjęć na których jesteś. jedzenie, robienie brzuszków, picie, reggae, chodzenie, ubikacja, lastfm, gg, fejsbuk, robienie brzuszków, picie, youtube, reggae, rock, myślenie o Tobie, myślenie, myślenie, jedzenie, gg, Twoje zdjęcia, ubikacja, fejsbuk, youtube, lastfm, reggae, rock, blues, picie, ubikacja, robienie brzuszków, jedzenie, picie, myślenie o Tobie razy milion, słuchanie reggae, rock, robienie brzuszków, i tak w kółko . / wracajtuno.
|
|
 |
kolacja wigilijna opóźniła się. dziewczyna nie była z tego zachwycona, ponieważ była umówiona z chłopakiem. mieli iść razem na dwór, pobyć trochę ze sobą. gdy mama podawała do stołu, zostało zaledwie 10 minut do Jego przyjścia. podczas dzielenia się opłatkiem, usłyszeli dzwonek do drzwi. dziewczynie serce podskoczyło, ponieważ nie miał wchodzić na górę, tylko zadzwonić domofonem. mama więc poszła otworzyć drzwi, dziewczyna została w pokoju siedząc przy stole. nagle zobaczyła Jego stojącego w drzwiach do pokoju. uśmiechnięty powiedział: 'dobry wieczór Państwu, cześć kochanie, przyszedłem już. ' po chwili usiadł koło Niej, ponieważ prosiła Go o to mama dziewczyny. zjedli wspólnie kolacje. po wieczerzy chłopak zaśmiał się, wycierając dziewczynie ubrudzoną buzie od ciasta. potem poszli razem na dwór. chodzili tak ponad trzy godziny, a potem razem wybrali na pasterkę. / wracajtuno.
|
|
 |
mieć totalnie w dupie, potężnie głęboko to, co ludzie o nas gadają. przecież Oni sami nie wiedzą jak jest naprawdę. prawdę znamy tylko my i to tylko my wiemy o czym myślimy, co mówimy, a czego nie. ludzie tak naprawdę są zadumani w sobie i nie widzą swojego, natomiast cudze zawsze skomentują i dopowiedzą jeszcze coś od siebie. bez obrobienia dupy, nie byliby sobą, chorzy by byli... / wracajtuno.
|
|
 |
życzę wam kochane
wszystkiego, czego od życia oczekujecie
aby te święta były magiczne, jedyne w swoim rodzaju
spędźcie je z osobami, które kochacie
i żebyście się upiły na sylwestra, a na Nowy Rok wytrzeźwiały. ;D ;**
|
|
 |
-ale przecież Ona zawsze chodzi taka szczęśliwa, taka radosna.. widać, że jest szczęśliwa, widać, że jest ktoś w Jej życiu, kto Ją uszczęśliwia. -taak? taki jesteś mądry? to weź kurna przypatrz się w Jej oczy dokładnie. spójrz w nie głęboko. może uda Ci się dostrzec w nich, że wcale nie jest Jej do śmiechu, że wcale nie jest radosna i, że wcale nikt Jej nie uszczęśliwia. / wracajtuno.
|
|
 |
'przyjaźń zawarta w dzieciństwie to jedyne, co nie umiera wcześniej niż my.'
|
|
 |
Tylko razem potrafiliśmy latać !
|
|
 |
Wczorajsza noc spędzona jak większość nocy. Spacer miejscami gdzie byliśmy razem i płacz za tym co nigdy nie wróci
|
|
 |
Kiedyś alkohol był dla mnie nie znośny. No chyba że jakaś okazja była. A teraz? Teraz pije bo mi na to pozwoliłaś!
|
|
|
|