 |
|
siedzimy przy ognisku. pijąc kolejny łyk wódki z plastikowego kubka, świat wiruje coraz bardziej. słyszę głosy, mnóstwo głosów, jednak nie potrafię ich dopasować do przewijających się tu postaci. ktoś siedzi obok mnie - chyba szepcze czułe słówka. spoglądam na koleżankę - śmieje się, chyba jest szczęśliwa. nadal słyszę kiepską bajerę, nagle czuję pociągnięcie za rękę: 'chodź'. zapieram się, ale koleś jest silniejszy. wyrywam się, podchodząc do kolegi - widzę tylko cios wymierzony w stronę tamtego. robi się zamieszanie, chwiejnym krokiem odchodzę na bok, by znów napisać jak bardzo Cię kocham. wyjmuję telefon, na który kapią grube łzy żalu - nie mogę, nie mam już prawa do Ciebie. / veriolla [nie ma mnie nadal . ]
|
|
 |
|
nie chcę wychodzić z Tobą na spacer ryzykując, iż rzucisz się na pierwszego typa, który zawiesi na mnie wzrok posyłając uśmiech. nie chcę znosić widoku rozlanego wina, potłuczonego szkła butelki, krzyku, który odbija się od ścian. nie chcę Twojej pyskówy, darcia mordy i wykurwiania na wszystko, bez czego nie istnieją dla Ciebie kontakty międzyludzkie. nie chcę - lecz jeśli to zasady tej gry, w porządku. brnę w tą rzekomą miłość dalej, byś obudziwszy się nie w humorze, stwierdził, że gówno wiem o uczuciach.
|
|
 |
|
Bo prawdziwe marzenia to takie , których ngdy nie mówimy głośno. [ net ]
|
|
 |
|
niepewnym krokiem zbliża się do szczęścia bo jeszcze nie wie jak łatwo jest je stracić .
|
|
 |
|
zaczep mnie na ulicy, nie na facebooku .
|
|
 |
|
z góry na dół, jak z jedenastego piętra,
ty znasz to uczucie pękniętego serca./ o.s.t.r
|
|
 |
|
och, doskonale wiesz, że uwielbiam zapewniania o tym, że kochasz mnie najmocniej, że to najsilniejsze uczucie jakie kiedykolwiek w Tobie siedziało, że jestem najważniejsza. rumienię się pod tumanem włosów, zaciskając wargi i marzę, przez te kilka sekund, zanim wszystko wróci do rzeczywistości i znów zaczniemy analizować zadania z polskiego, że wypowiadane przez Ciebie słowa ziszczą się w choć jednym geście.
|
|
 |
|
Patrzę na Ciebie, Ty na mnie, taki instynkt, codziennie walczę, trudno się tego wyzbyć
|
|
 |
|
dwa miasta , dwa serca , które kiedyś tworzyły całość. /namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
usunęłam go z tapety telefonu , wytarłam Jego imię , które znajdowało się na końcu każdego zeszytu, skasowałam Jego numer , ale za chuja nie mogę i nie chce się go pozbyć z serca./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
jeśli się uprzesz znajdziesz coś złego w powszechnym dobru. to bosko grzejące po plecach słońce przemówi defektem odbijania promieni w ekranie laptopa psując widoczność. w tygodniu zwolnienia z zajęć, ponarzekasz na wysoką gorączkę. jeśli rzeczywiście się postarasz, znajdziesz przeciwstawny aspekt w całym tym bagnie. odwrotnie również - zmierzam do nas, tak. mam nadzieję, że wśród tych sprzeczek, krzyku, łez dostrzegasz jeszcze nasze uczucie. to nic, że przygniecione ruinami relacji, która się między nami posypała. są remonty, naprawy. podobno dla miłości warto.
|
|
 |
|
Ile razy z sił opadłaś nie wiedząc co dalej. Widząc kolejne przeszkody przed oczami masz zamęt.
|
|
|
|