 |
|
Niedawno byliśmy dziećmi, a świat był piękny, potem doszły problemy, uczucia, jakieś błędy.
|
|
 |
|
To normalne, że ludzie starają się każdemu przylepić etykietkę. Robią to ze strachu. Boją się Ciebie, bo nie potrafią Cię zdefiniować.
|
|
 |
|
Odległość traci na znaczeniu gdy przez Twoje ciało przechodzi fala ciepła na samą myśl, że ktoś czeka na Ciebie z tęsknotą w oczach, bo tylko Ty wypełniasz jego pustkę dnia.
|
|
 |
|
nie zawsze smutek poznasz na twarzy gdy z oczu łzy się poleja, bo czasem w sercu łamie się życie a jednak usta się śmieją.
|
|
 |
|
Chodź, zaspiewamy tak glosno jak tylko mozna, gubiac samotnosc i niech bedzi zazdrosna.
|
|
 |
|
Trzymał telefon w zasięgu mojego wzroku. W pewnym momencie ujrzałam na tapecie swoje zdjęcie. Nie ukazując tej radości, która dobierała mi się już do samego serca, zapytałam co to za tapeta. On podniósł głowę, uśmiechnął się i dumnie odpowiedział "piękna, prawda?" || jachcenajamaice.
|
|
 |
|
"Więc nie pisz i nie dzwoń, bo nie chcę Cie znać, a przeszłość tu wróci, by skręcić Ci kark.."
|
|
 |
|
Wszyscy maja mnie w dupie, wszystkich w dupie mam ja/emoevelyn
|
|
 |
|
Nie umie pan odczuwać, a dokładniej, nie wie pan, co zrobić z emocjami. Gdy ktoś przychodzi z chłodu to nie od razu jest mu ciepło. Jeśli długo go nie było, wraca i wszystko go boli. Im jest mu cieplej tym ból staje się dotkliwszy. To koszmarnie bolesne. nie chce pan nic czuć, ale czuje pan wszystko, zbyt wiele, by można to było znieść. Mógłby pan eksplodować albo zwariować, gdyby pan wiedział ile pan czuje.
|
|
 |
|
Włączam telefon. Błądzę palcem po klawiszach. Wybieram nową wiadomość. Odbiorca ciągle ten sam - TY. Patrzę w ekran. Mija 5, 10, 20 minut. Pustka. Wyłączam telefon. Kładę się do łóżka. Płaczę. Kolejny raz nie umiałam ubrać myśli o Tobie w odpowiednie słowa... Kolejny raz usypiają mnie te same łzy. Kolejny raz to łóżko, ja i Ty. Ciągle ze mną choć nie przy mnie... Tęsknię za Tobą. Za Nami. Takimi jak dawniej...
|
|
 |
|
O, tak tak, już pędzę... tylko włosy na nogach wyskubię T.T"
|
|
|
|