 |
Wczoraj razem z bluzą adidasa sprezentowałam komuś nowiutki telefon, który dzień wcześniej odebrałam z salonu. Także szczęśliwemu znalazcy życzę Wesołych Świąt, a sobie zarobić pare groszy na nowy telefon. ;]
|
|
 |
Siedziałam na korytarzu ucząc się do odpowiedzi, gdy zobaczyłam Matiego idącego w moja stronę. To dziwne, bo zazwyczaj czeka na mnie w samochodzie. Czyżby coś się stało? 'Możesz mi powiedzieć co ty tutaj robisz?' 'Przyszedłem po Ciebie. Chodź.' powiedział poważnie, wziął mnie za rękę i prowadził do wyjścia. Przez całą drogę nic nie mówił, a mnie to wkurwiało. W końcu, gdy siedzieliśmy w samochodzie powiedział, że moja siostra jest w szpitalu. Moją pierwszą rekacją było zdziwienie, a nastepnie płacz. Bałam się nawet zapytać co sie stalo. Od razu przytulił mnie do siebie. 'Znienawidzisz mnie, że nie powiedziłem Ci tego od razu.' usmiechnał się. 'Jesteś ciocią.' ' Co?' 'No twoja siostra urodziła syna.' Nie mogłam uwierzyć w to, co przed chwila uslyszłam, przecież nawet nie wiedziałam, że jest w ciąży. 'Zadzwon do niej.' 'I tak nie odbierze.' 'Teraz odbierze.'/immoreelverbeelding
|
|
 |
On.. moja siła istnienia. uśmiech na twarzy. motylki w brzuchu. rumieńce na twarzy. długie rozmowy. bezpieczne ramiona. bijące serce. długie spacery. MOJE WSZYSTKO. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała Cię przytulić i powiedzieć : jesteś tylko mój.
|
|
 |
Obiecaj mi, ze jeśli zdecydujesz się zaopiekować moim sercem nigdy nie potraktujesz go tak aby cierpiało z tęsknoty za Twoją osobą. Obiecaj. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Najfajniej jest gdy stoisz przed lustrem susząc włosy i szczerzysz zęby w uśmiechu na wspomnienie o wczorajszym wieczorze. ♥
|
|
 |
To nie tak, że krzyczę bo własnie nadchodzi dzień kiedy mam dostać ten przeklęty okres. To nie tak, że wyżywam się na wszystkich w koło bo właśnie dostałam kolejną jedynkę w szkole. To nie tak, że płaczę bo kolejny raz jakiś niewarty uwagi człowiek potraktował mnie jak zabawkę. To nie tak, że serce boli mnie bo chorują na arytmię. To naprawdę wszystko jest nie tak. Siedzę tu w tych pustych czterech ścianach z lampką wina w dłoni, z paczką chusteczek.. przykryta po sam czubek nosa ciepłym polarowym kocem a po policzkach spływa kolejna łza. W głowie totalny bałagan, który próbuję ułożyć już od dłuższego czasu.. Próbuję przestać cierpieć.. chcę choć jedną noc przespać spokojnie. Nie muszę się uśmiechać.. nawet nie chce. Nie muszę też być szczęśliwa. Chce tylko spokojnie oddychać.. pić kakao i mieć Cię tu przy sobie, babciu.. Tu! Nie gdzieś tam w górze.. nie tam gdzie podobno wszystko jest lepsze. Potrzebuję Cię tu.. na tym pełnym cierpienia świecie. Sama nie dam rady. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Mam ochotę na duże lody, ciepły koc i jakieś denne romansidło. Muszę coś ze sobą zrobić bo rozpierdala mnie od środka.. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Nie pamietam kiedy przestałam chodzić do kościoła, przecież od dzieciaka byłam tam prowadzana. Nie potrafię zrozumieć czy to zawadza mi wiara? Może dlatego, że zrozumiałam, że kościół to tylko instytucja, a moja wiara nadal jest taka sama jak wtedy, gdy byłam mała./immoreelverbeelding
|
|
 |
Od dwóch dni jestem ciocią. Mam nadzieję, że chociaż na święta zobacze sie ze swoim maluśkim siostrzeńcem ;D
|
|
 |
Czasem miłość boli bardziej niż jej brak./immoreelverbeelding
|
|
 |
Tam gdzie jest miłość, czasami pojawia się cierpienie. Ale to nie dlatego by zakochani czuli się nie szczęśliwi, to dlatego by to co najgorsze sprawdziło wytrzymałość miłości
|
|
|
|