 |
Siedział na ławce w parku z papierosem w ręku, gdy akurat tamtędy przechodziłam. Przeszłam obok niego obojętnie, a on wstał i złapał mnie za rękę "-Porozmawiaj ze mną."-"O czym? O tym, że zrobiłeś dziecko jakiejś głupiej nastolatce?"-spojrzałam na niego.-"Dlaczego taka jesteś? Gdyby nie to była byś ze mną?" Zimne krople deszczu powoli zaczęły lecieć z nieba na moją twarz, a ja spokojnie stałam zastanawiając się jakiej odpowiedzi mu udzielić.-"Nie, przepraszam Cię, ale zawsze liczył się tylko Mati."-odowiedziałam po chwili i odeszłam zostawiając go samego zabierając niedopalonego papierosa. Odeszłam delektując się zapachem dymu nikotynowego, który tak bardzo lubię./immoreelverbeelding
|
|
 |
Nie wiem dlaczego rodzice nadal mi ufają, ale cieszę się, że mnie nie ograniczają./immoreelverbeelding
|
|
 |
Chcesz rozmowy? Ale my nie mamy już o czym gadać. Nie mamy do czego wracać, więc skończ już swoje durne tłumaczenia, bo to nic nie zmienia./immoreelverbeelding
|
|
 |
Siedzieliśmy razem w kuchni przygotowując śniadanie, do którego jak zawsze nie mogliśmy się zabrać, bo zamiast tego woleliśmy zająć się sobą i pewnie gdyby nie kumpel, który nie potrafi pukać do drzwi tylko na chama wbija do mieszkania skończyłoby się to seksem na blacie kuchennym./immoreelverbeelding
|
|
 |
Patrz tyle lat, nic się nie zmienia, browary w dłoniach, jointy w zębach, miłość w burdelach./Pezet&Małolat-Tak łatwo było
|
|
 |
po co się ciąć, jeśli można być zakochanym?
|
|
 |
białe babie lato unoszone przez twój podmuch
|
|
 |
gdybyś dostała możliwość cofnięcia się w czasie, znów byś go pokochała?/zozolandia
|
|
 |
rzygam już tą codziennością.
|
|
 |
Jak to ujął mój mężczyzna potrafię być miła przez cały dzień tylko po to żeby w łóżku być niewyrzytą suką, ale lubi mnie taką. Widzę to zawsze po jego uśmiechu na twarzy, gdy idziemy się zabawić./immoreelverbeelding
|
|
 |
Pytasz co u mnie? Trochę się pozmieniało, swoje rozjebane życie powoli układam w całość./Chada-Co by się nie działo
|
|
 |
Są tutaj ulice, osiedla, których kiedyś najchętniej unikałam, a dziś idę nimi spokojna i z ziomkami, przed którymi uciekałam zbijam piątki, a nawet fajke wypalę. Tak wiele się zmieniło przez te kilka lat. immoreelverbeelding
|
|
|
|