 |
|
łatwiej jest odejść, niż walczyć o to, czego się pragnie.
|
|
|
|
najczęściej poruszają nas słowa, które ktoś powiedział niechcący, mimochodem. nie o tym myślał, nie o to mu chodziło, a właśnie to trafiło.
|
|
|
|
Ja mam taką naturę, że zawsze będę rozdrapywała, rozpamiętywała, analizowała, rozkładała wszystko na atomy. I to jest, uwierz mi, strasznie męczące. Zabiera mi dużo energii i chęci do życia.
|
|
|
|
Ten sam błąd popełniony drugi raz już nie jest błędem - to wybór.
|
|
|
|
Tęsknię za tym co było, za tym, czego nie było i za tym, czego nie będzie.
|
|
 |
|
"Nie myślę o raju, miłości nie ma dziś,
nie oczekuję czarów, po prostu daj mi
żyć."
|
|
|
|
"bo jak miłość to nie z kurwą, a jak kraść to miliardy. "
|
|
|
|
więc nie pisz i nie dzwoń. już nie rośnie tętno i wszystko mi jedno. Ty to tylko przeszłość.
|
|
|
|
"Nie możemy istnieć bez siebie jak bez nocy dzień. Jak bez ciemności światłość, jak bez życia śmierć."
|
|
 |
|
Potrzebuje kogoś, kto będzie mi robił rano herbatę, tę ulubioną. Kto zamiast śniadania do łóżka obudzi mnie o świcie, aby zobaczyc wschod słońca. Kogoś, kto nie będzie kontrolował mnie na każdym kroku, a z zaufaniem da buziaka w czolo powie "baw sie dobrze". Potrzebuje człowieka, który będzie zawsze, mimo wszytko. I nie mam w tym momencie na myśli przyjaciolki // ultrafioletowaa
|
|
|
|
Nie przywiązuj sie do mnie. Nie oczekuj ode mnie esemesow na dobranoc i na dzien dobry. Nie czekaj na moje slodkie slowa. Nie zrobie Ci herbaty z sercem. Nie dam Ci spac od ściany, nie pożyczę Ci mojej poduszki. Nie będziesz mial swojego kubka w moim domu. Wybacz, ale tylko dla niego potrafie rozpisać sie na szesc smsów gdy idę spac. Tylko jemu mowie "bądź, bo tego potrzebuje". Tylko On ma swój ulubiony kubek u mnie w którym robie specjalna herbatę i tylko jemu pozwalam spac po mojej ulubionej stronie lozka. Wiec pogódź sie z tym, ze to On jest najlepszym przyjacielem ma świecie, za którego jestem w stanie zabic-nie Ty. Wiec musisz sie pocieszyć tylko i wyłącznie z "kolegi". // ultrafioletowaa
|
|
|
|
Idzie na autobus. Szatynka ciut wieksza ode mnie, rok mlodsza. na prawym ramieniu niesie duza torebke, a w lewej jak zwykle reklamowke z teczka. Dziewczyna, za ktora pojde w ogien, dla ktorej zrobie rzeczy niemozliwe. Byla ze mna zawsze, nawet wtedy gdy nikogo innego nie bylo, wtedy, gdy najbardziej jej potrzebowalam. Cudownie mi gotuje, nawet gdy nie ma na to najmniejszej ochoty. Jest na moje każde zawolanie, z wzajemnością oczywiscie. Nigdy w życiu nie dam jej skrzywdzić. I chodz bylo parę ciężkich chwil, a nasza droga poznania byla szczerze skomplikowana-kocham Ją i nie zamienilabym jej na nikogo innego. Nigdy. // ultrafioletowaa
|
|
|
|
Dodaj komentarz
