|
Ci którzy znają Cię naprawdę- wiedzą kiedy jesteś smutny,
nawet jeśli tego nie pokazujesz.
|
|
|
Potrzebuję kogoś, do kogo mogę przyjść bez zapowiedzi, a on ucieszy się na mój widok, zaparzy kawę i beztrosko spędzimy cały dzień śmiejąc się z wszystkiego i pożerając tony niezdrowego jedzenia. Kogoś, do kogo będę mogła zadzwonić o drugiej nad ranem tylko po to, żeby podzielić się moimi durnowatymi przemyśleniami o życiu. Kogoś, kto będzie dzwonił do mnie tylko po to, żeby upewnić się, że wszystko jest w porządku. Kogoś, kto razem ze mną będzie kłócił się z całym światem o najbardziej błahą sprawę. Kogoś, kto nigdy nie zawiedzie mnie kiedy będę potrzebowała jego ramienia do otarcia łez.
|
|
|
Jeszcze do niedawna miałam ochotę walczyć, mimo wszystko. Lecz teraz widzę, że to mija się z celem. Bo kiedy ktoś po raz setny wbija nam nóż w serce to jesteśmy odporni na jakikolwiek ból.
|
|
|
Wszystko w sumie po staremu, tylko jestem bogatsza o problemy z dnia wczorajszego. // ultrafioletowaa
|
|
|
Wiesz dlaczego dam sie za nich poćwiartować? Bo gdy upadam, oni mnie podnoszą. Są ze mna, wtedy kiedy sobie nie radze. Pomagaja mi, a nie dokopują jeszcze bardziej. // ultrafioletowaa
|
|
|
Najgorzej mieć kogoś w sercu a nie w ramionach.
|
|
|
Wiem na pewno, że między nami gdzieś w oddali jest jakaś przestrzeń w którą w końcu jedno z nas wpadnie.
|
|
|
"rob herbatę skarbie, zaraz wpadam:*" -jeden, krótki sms a dzien od razu staje sie lepszy. //ultrafioletowaa
|
|
|
"Jak się rozstawaliśmy natychmiast brakowało tchu. Rozumiesz, jak jego nie było przy mnie (...) był gdzieś daleko, to mnie wszystko bolało. Dusiłam się i wszystko mnie bolało. Po tym duszeniu, kiedyś na początku (...) poznałam, że go kocham."
|
|
|
Zostawię Ci tylko mój stanik na pamiątkę.
|
|
|
Bo gdy się zakochasz, zupełnie inaczej spojrzysz na świat. To co było zwykłe, będzie niezwykłe, wszelkie smutki będą radością, a Twoje życie nigdy nie będzie takie jak wcześniej.
|
|
|
Twoja obojętność rani, kurde, rani.
|
|
|
|