|
te dłonie, z pomalowanymi na czarno paznokciami cholernie tęsknią za twoimi, wiesz?
|
|
|
jakie to żałosne, nawet nie wiesz jaki ma kolor oczu, ale i tak uważasz, że jest boski.
|
|
|
jedz sobie tą czekoladkę, szpieguj szuflady, wpij całą dużą nestea, dokuczaj mi, rób bałagan w mieszkaniu, gub kolczyki. możesz nawet używać mojej szczoteczki. tylko bądź.
|
|
|
siedziała na parapecie w jego bluzie i zaciągała się wiatrem.
|
|
|
cześć, nie jesteś zabójczo przystojny, ale nie martw się Shrek też nie był, a mimo to, rozkochał w sobie Fionę.
|
|
|
mam taką straszną ochotę, położyć się obok ciebie, na twoim łóżku, puścić jakiś film, może być nawet i horror, byleby oglądany koło ciebie, przy twoim sercu, przy twoich ustach.
|
|
|
przytulaj mnie za każdym razem, gdy będę mrugała.
|
|
|
nawet siedzenie u niego w pokoju i czekanie na frytki może być romantyczne.
|
|
|
płakałam wczoraj za tobą. płakałam, kiedy nikt nie widział. płakałam, bo już nigdy nie będziesz mój.
|
|
|
pamiętam, jak kiedyś zażartował, że czyta mi w myślach. mógłby czytać teraz, kiedy tak bardzo pragnę, żeby przysunął się kilka metrów w moją stronę, zamknął mnie w swoich ramionach i pocałował w czoło.
|
|
|
More fun you have, more money you make.
|
|
|
ten kto wraca jest zawsze kimś innym niż ten, który odszedł.
|
|
|
|