Każdy człowiek, w swoim życiu ma do wyboru dwie drogi. Jedną prostą, która będzie odzwierciedleniem wszystkiego co dobre, i drugą krętą, która będzie jej dokładnym przeciwieństwem. Wszyscy bez zastanowienia wybierają drogę usłaną samym dobrem oraz szczęściem. Ale pomyślmy..czy to ma sens? Podczas drogi do szczęścia, nie obejdzie się bez żadnych przykrych sytuacji, zdarzeń, łez czy bólu. I jak ktoś , kto nie przeżył w życiu takiej sytuacji ma sobie poradzić podczas tej hipotetycznie zakładając prostej drogi ? Nie poradzi sobie. Bo nie jest przygotowany na takie przeżycia, jakie ma przed sobą. A gdyby wybrał krętą drogę, to wtedy nic by go nie zaskoczyło. Byłby odporny na każdy cios , czy ból. I właśnie o to w tym chodzi. Nie wiem , którą drogę ja wybrałam, ale wiem, że podczas mojej wędrówki jest ciężko. Czasem sobie nie radzę, ale mam nadzieję, że kiedyś odnajdę klucz do mojego szczęścia..Chociaż szczerze powiedziawszy ta nadzieja umiera.
|