 |
jeśli nie Ty jesteś tym jedynym, to dlaczego moje serce przyspiesza, kiedy przechodzisz obok? skoro nie jesteśmy sobie pisani, to dlaczego ciągle mam Cię przed oczami? jeśli Bóg nie zesłał Cię po to, abyś był przy mnie, to dlaczego do cholery ciągle mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień, kiedy obudzisz się rano i uświadomisz sobie jak bardzo Ci mnie brakuje
|
|
 |
chciałabym, aby wymyślono sposób na butelkowanie wspomnień - tak jak perfum. żeby nigdy się nie ulotniły, ani nie straciły świeżości. żebym w każdej chwili mogła otworzyć buteleczkę i przeżyć to jeszcze raz < 3
|
|
 |
potrzebuję kogoś, do kogo będę mogła zadzwonić o czwartej nad ranem i zacząć przeklinać na życie, płacząc z bezsilności, a on, nie rzuci słuchawką, tylko wyciągnie mnie na spacer w piżamie, boso, po śniegu, w ramach pocieszenia.
|
|
 |
-Jesteś moim aniołem.
- Zrobisz coś dla mnie?
-Co zechcesz.
-Wyjdziesz za mnie?
|
|
 |
Nie wiedziałam jak długo to potrwa. Ile jeszcze dni będzie przy mnie, tłumacząc mi, że mnie kocha, ile jeszcze przed nami długich spacerów i i ile jeszcze razy będzie musiał mnie przytulać, gdy zmarznę. Wiedziałam tylko, że był wszystkim, czego potrzebowałam akurat w tym momencie mojego życia.
|
|
 |
Był. Był przez chwilę. Ale zniknął. Zburzył coś, co budowaliśmy razem. A raczej coś, co ja budowałam. Zniszczył więź, której tak naprawdę nie było. Ubzdurałam to sobie. Tak, ubzdurałam sobie, że mógł istnieć ktoś, kto mógłby kochać mnie tak mocno jak On. Mogłam się domyślić, że coś jest nie tak. Przecież zbyt często mówił mi to, co chciałam usłyszeć.
|
|
 |
Nie mów, że będziesz na mnie czekał, bo nie wiesz co będziesz robił za dzień, miesiąc czy rok. Spotkasz inną dziewczynę. Ładniejszą, mądrzejszą, dojrzalszą i zaradniejszą a ja pójdę w zapomnienie. Usuniesz mnie ze swojego życia tak jak słońce topi śnieg, gdy przychodzi wiosna.
|
|
 |
Wszystko jedno, czy się ma przed sobą sto lat, rok czy tydzień- należy pamiętać, że zawsze ma się przed sobą wszystko.
|
|
 |
Doskonali faceci nie istnieją, ale zawsze znajdzie się jeden, który pomimo kilku wad jest doskonały dla Ciebie.
|
|
 |
chcę być Twoim najpiękniejszym powitaniem i najtrudniejszym pożegnaniem.
|
|
 |
Najszczerszy uśmiech gdy wychodziłam na balkon a on mi machał z różą w ręku z pytaniem czy do niego zejdę.
|
|
 |
Kazał mi wyjść przed blok , byliśmy mocno skłóceni .Chciał mnie objąc ,odsunęłam się.Łzy napłynęły mi do oczu "zdradziłeś mnie"odwróciłam się.
-tak jakoś wyszło
-tak wyszło?..zasmiałam się.Idz stąd nie chce na ciebie patrzec nigdy.Skoro tak wyszło to niech tak będzie.
Słyszałam jak rzucał bluzgami gdy weszłam do klatki.
|
|
|
|