 |
przytulił ją tak po prostu, pomimo że był tylko kolegą. sytuacja tego wymagała i jej łzy spływające po policzkach. rozmazany makijaż, czerwone oczy i wykorzystane chusteczki. straciła bliską osobę - chłopaka którego kochała, chociaż nie zdążyła mu tego wyznać. brakło jej odwagi a miała wielokrotnie okazję. teraz gdy go nie ma, gdy leży w kasztanowej trumnie przysypany ziemią pozostała jej po nim tylko pamięć. //cukierkowataa - na życzenie
|
|
 |
pamiętam barwę tęczówkę, zapach perfum i dotyk twoich rąk. jestem szczęśliwa kiedy śnie o tobie, kiedy jestem blisko ale wszystko prysło - odeszło razem z tobą. //cukierkowataa
|
|
 |
Początek przerwy, idę na lekcje, wpadając na mojego skarba. 'Solarium, tak?' Zapytał, widząc mnie. Dałam mu całusa, kiwając głową. To nic, że laski, którym on się podoba patrzały się na nas z zazdrością w oczach, a jego kumple zazdrościli mu, że jestem rok starsza. Wymieniliśmy parę słów i poszliśmy pod swoje sale. 'Ej, on wie, że chodzi z solarą?' Zapytała koleżanka, robiąc sobie z nas beke. 'Jestem taka solarą, jak Ty inteligentną osobą.' Powiedziałam, prychając. 'Jestem mądrą osobą.' Odpowiedziała po chwili. 'No właśnie o tym mówię.' Dopowiedziałam, śmiejąc się z niej.
|
|
 |
siedziała na plaży, intensywnie wpatrywała się w niebo, zmuszała się do myślenia o nim, co było i będzie. do oczu napływały łzy, serce co raz mocniej biło, chciała zabić to uczucie które wciąż wracało. //cukierkowataa
|
|
 |
jego głos, oczy, sylwetka i ten seksowny wzrok . to wszystko sprawiało że czułam się przy nim swobodnie, wszystkie zmartwienia znikały. czas spędzony z nim był lepszy. stawałam się pewniejsza siebie, zrozumiałam dzięki niemu, że też potrafię kochać. //cukierkowataa
|
|
 |
Nie pozwól, mi tego zjebać, proszę .
|
|
 |
Zjebałam wszystko, wszystko co się tylko dało .
|
|
 |
KURWA ! CHCE WAKACJI ! CHCE WSZYSTKO ZALICZYĆ I MIEĆ WYJEBANE ! szybko...
|
|
 |
Obiecaj, że cokolwiek się nie stanie, zawsze będziemy mogli na Siebie liczyć...
|
|
 |
Znowu się zawiodłam, kurwa znowu..
|
|
 |
Słyszę znajomy dźwięk - telefon oznajmia odbiór wiadomości. Podchodzę, podnoszę go, z każdą chwilą czuję większe napięcie, myśli po głowie krążą - może to od Ciebie. Gdy wiadomość się wyświetla, czuję już tylko zawód, znowu proponują mi darmowe minuty...
|
|
|
|