Początek przerwy, idę na lekcje, wpadając na mojego skarba. 'Solarium, tak?' Zapytał, widząc mnie. Dałam mu całusa, kiwając głową. To nic, że laski, którym on się podoba patrzały się na nas z zazdrością w oczach, a jego kumple zazdrościli mu, że jestem rok starsza. Wymieniliśmy parę słów i poszliśmy pod swoje sale. 'Ej, on wie, że chodzi z solarą?' Zapytała koleżanka, robiąc sobie z nas beke. 'Jestem taka solarą, jak Ty inteligentną osobą.' Powiedziałam, prychając. 'Jestem mądrą osobą.' Odpowiedziała po chwili. 'No właśnie o tym mówię.' Dopowiedziałam, śmiejąc się z niej.
|