|
|
To była godzina dziesiąta w nocy. Księżyc był pełny, a moje życie nie miało sensu.
|
|
|
Upadasz, boli Cie ta pierdolona niemoc, ze nic z tym kurwa nie możesz zrobić, możesz tylko patrzeć kurwa na to jak powoli się niszczysz, umierasz
|
|
|
Nienawidzę Cie za wczorajsza rozmowę, za to jak się mną bawisz, olewasz i jak mnie traktujesz wiedząc co czuje.
|
|
|
Kłamałam mówiąc wszystkim ze Cie nie kocham. Kocham Cie kurwa z całej siły, ale teraz to bez znaczenia.
|
|
|
Wszystko jest tak pojebane, nawet trawa mnie wkurwia albo ta pierdolona data. Wszystko jest bez sensu nic się nie układa, wiecznie mi źle, kurwa.
|
|
|
Mam nadzieje, ze przyszedł do Ciebie prokurator i powiedział ze zostałeś oskarżony o złamanie mi serca.
|
|
|
Kocham Cie tak mocno ze aż boli.
|
|
|
Tak bardzo chce byś tu był ze mną, byś zawsze wszędzie był tam gdzie ja.
|
|
|
Byl tym jedynym, jestem tego pewna, potrafił kontrolować moje myśli i ciało.
|
|
|
Nie nienawidze Cie, naprawde nie, ale no wiesz.. skrzwdziles mnie jak nikt inny i nie mam ochoty z Toba rozmawiac. Nie pisz , nie dzwon, odejdz, blagam.
|
|
|
Powoli zapominam.. powoli .
|
|
|
|