 |
|
Blizna bez historii jest zwykłą szramą na ciele.
|
|
 |
|
biorę telefon w dłonie, chcę do Ciebie napisac, choć sama wiem ze ran się nie rozdrapuje. / i.need.you
|
|
 |
|
znów zamykam oczy, łzy płyną po ciepłych policzkach, liczę od dziesięciu w dół, by się choć trochę uspokoić. To nie pomaga rozpłakałam się na dobre.. / i.need.you
|
|
 |
|
bądź dziś, znów i na zawsze. / i.need.you
|
|
 |
|
Nie miej mi za złe, że Cię kocham, przepraszam / i.need.you
|
|
 |
|
nie pytaj mnie więcej o nas. / i.need.you
|
|
 |
|
możesz teraz czuć tylko dotyk mej nieobecności na swych dłoniach, policzkach i tułowiu. może kiedyś nieświadomie przy przystanku nabierzesz w płuca dym nikotynowy, który przed sekundą wypuściłam ze swych płuc. czysta egzystencja.
|
|
 |
|
- cześć - przyspieszmy tą znajomość. miło było Cię poznać, do zobaczenia niebawem tzn nigdy.
|
|
 |
|
Nie byłabym zła gdybyś następnym razem ominął policzek i całował usta. / i.need.you
|
|
 |
|
Coś powoli łamie mi żebra. / i.need.you
|
|
 |
|
Nie znam gorszego bólu niż niewykorzystana szansa i występujące po niej kolejno szare, złe dni. / i.need.you
|
|
 |
|
I już wszystko odeszło i jakby się skończyło. Odeszły te dni piękne. Kończy się nasza bajka, choć chce to powstrzymać, nie potrafię już. Nic z tej bajki już nie wróci, nigdy. Choć we mnie jest wciąż iskra nadziei to wiem, że i tak jestem na przegranej pozycji. / i.need.you
|
|
|
|