 |
Nie pragnę słów wzrokiem do mnie mów
|
|
 |
tam gdzie nie czeka nikt
chcę być dziś tam gdzie ty
tam gdzie nie czeka nikt
chcę być tam właśnie dziś
|
|
 |
Świat z tobą w tle niecodzienny
znów stajesz się nieśmiertelny
tak miało być Boże daj
bo przez zamknięte drzwi nie zapuka już nikt
|
|
 |
Wspominamy cud raz jeszcze,
kilka prostych słów nie więcej,
życia mała garść ciągle w nas.
|
|
 |
Tylko jeden moment mam w pamięci
tylko jeden który ciągle trwa,
taka mała życia garść nie więcej,
taką siłę którą w sobie mam.
|
|
 |
Stajesz na głowie by naprawić co się stało
Awantura tego uniknąć się nie dało
Bezsilność jest w tobie największym wkurwieniem
|
|
 |
Trzymać się razem chociaż nieraz są zgrzyty
Zawsze się znajdą wiesz o co chodzi
Można czasem się wkurwić
Nikt nie jest znakomity ani doskonały
Nie ma takiej możliwości
Alkoholowe bale mówi to coś ci
Nerwy wystawione na próbę wytrzymałości
Wolę relaks browar otwierać
Nie myśleć o problemach
Pozytywny klimat wybierać
Wspomnieć o tym co było
I tym co jest teraz
Żyć pełnią życia nie powoli umierać
Jest czas na odmulenie i czas żeby zaszaleć
Cel wieczoru znaleźć zrealizować plany
Załatwić co potrzeba to już znany motyw
Tak jak historia dziesięciu złotych
Nocne akcje w plenerze wybuchowe jak trotyl
Z największą siła zawsze w piątki i soboty
Pamiętaj o tym trzeba wykorzystać szanse
Zrobić wszystko po swojemu pierdolić niuanse
Dążyć do tego żeby się udało
Wtedy możesz powiedzieć dobrze że tak się stało
|
|
 |
Chcę do jedynego miejsca na ziemi,
gdzie problemy przestają mieć znaczenie,
|
|
 |
Nigdy nie będziesz tego mieć
Jeśli nie będziesz wiedział czego chcesz
Proste pytanie: czego chcesz?
Odpowiedz sobie dziś na nie: czego chcesz?
|
|
 |
Dziś chce zaufać ci jak kiedyś, wspólne chwile razem znów przeżyć, w każde twoje zdanie znów wierzyć, robić razem znów to co należy.
|
|
 |
Czy była miłość, czy tylko zażyłość, nie wiem ważne, że to się zdarzyło. I chyba nam odbiło, to się na nas odbiło, to prawie nas zabiło, serce mocniej zabiło. Była adrenalina, było ostro i chyba nas poniosło, to chyba nas przerosło.
|
|
|
|