![Kiedyś staniemy się prochem który wchłonie ziemia. Do tego czasu mamy trochę czasu żeby coś pozmieniać.. od teraz Zeus](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
"Kiedyś staniemy się prochem, który wchłonie ziemia. Do tego czasu mamy trochę czasu, żeby coś pozmieniać.. od teraz" / Zeus
|
|
![Wiesz że każdy Twój uśmiech poprawia mi humor?](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
Wiesz, że każdy Twój uśmiech poprawia mi humor?
|
|
![Nigdy nie pozwól sobie na to aby ktoś odebrał Ci nadzieję. To ona pomaga Ci zasnąć w nocy i rano pomaga Ci podnieść się z łóżka by podjąć walkę kolejnego dnia. To właśnie jej tak wiele zawdzięczasz to dzięki niej na dobrą sprawę tu jeszcze jesteś.](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
Nigdy nie pozwól sobie na to aby ktoś odebrał Ci nadzieję. To ona pomaga Ci zasnąć w nocy i rano pomaga Ci podnieść się z łóżka by podjąć walkę kolejnego dnia. To właśnie jej tak wiele zawdzięczasz, to dzięki niej na dobrą sprawę tu jeszcze jesteś.
|
|
![Niektórzy wypluwają emocje na bitach inni zatrzymują je gdzieś głęboko w sobie a ja jestem z tych którzy kształtują je między słowami zapisanymi wszędzie: na kartkach okładkach zeszytów w telefonie nieraz nawet na rękach.](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
Niektórzy wypluwają emocje na bitach, inni zatrzymują je gdzieś głęboko w sobie, a ja jestem z tych, którzy kształtują je między słowami zapisanymi wszędzie: na kartkach, okładkach zeszytów, w telefonie nieraz nawet na rękach.
|
|
![To chyba nie jest takie proste kochać. Ofiarowywać siebie każdego dnia co dzień rano być w gotowości ze swoim sercem przepełnionym uczuciem a nocą tęsknić do utraty tchu. Być obok na każde zawołanie na prośbę na własne chęci na zawsze. Starać się przez cały czas i pokazywać że tak bardzo nam zależy. Utwierdzać w tym przekonaniu siebie i innych. Obdarowywać pocałunkami wyrażać oczami kochać sercem być sobą. A co jeśli w pewnej chwili zapragniemy przestać? Czy ta miłość nagle przestanie istnieć czy może w takim razie nigdy miłością nie była? Czy wszystko co było zniknie i pozostanie wielka pustka? Czy utrata boli a zapełnienie nicości jest niemożliwością? Jak mocno trzeba kochać by po utracie zagubić się w labiryncie uczuć? Czy w takim razie warto ofiarować siebie drugiemu człowiekowi? Czy bez miłości można żyć? yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
|
To chyba nie jest takie proste kochać. Ofiarowywać siebie każdego dnia, co dzień rano być w gotowości ze swoim sercem przepełnionym uczuciem, a nocą tęsknić do utraty tchu. Być obok, na każde zawołanie, na prośbę, na własne chęci, na zawsze. Starać się przez cały czas i pokazywać, że tak bardzo nam zależy. Utwierdzać w tym przekonaniu siebie i innych. Obdarowywać pocałunkami, wyrażać oczami, kochać sercem, być sobą. A co jeśli w pewnej chwili zapragniemy przestać? Czy ta miłość nagle przestanie istnieć, czy może w takim razie nigdy miłością nie była? Czy wszystko co było zniknie i pozostanie wielka pustka? Czy utrata boli, a zapełnienie nicości jest niemożliwością? Jak mocno trzeba kochać, by po utracie zagubić się w labiryncie uczuć? Czy w takim razie warto ofiarować siebie drugiemu człowiekowi? Czy bez miłości można żyć? [ yezoo ]
|
|
![Znajdź schronienie i ostoję w mych ramionach które otwarte są na każde Twoje skinienie łzę i uśmiech. Daj mi swe serce którym chcę się zaopiekować najlepiej jak będę potrafił. Chcę zaoferować Ci wspólną przyszłość wiem że nie zawsze będzie kolorowo wiem że nasze dusze nie są idealne ale dłonie łączące się w idealnej kompozycji dają nadzieję na to że każdy dzień spędzony wspólnie będzie coraz piękniejszy co wcale nie oznacza że wcześniejsze były gorsze. Nie potrafiłbym wyobrazić sobie kolejnej minuty bez Ciebie. Napędzasz krew w moich żyłach dajesz energię i pasję którą chcę się z Tobą dzielić. Zabiorę Cię w podróż po zakamarkach mojej duszy chcę byś zadomowiła się tam na dobre i poczuła że jest ona miejscem do którego zawsze możesz powracać. Proszę Cię tylko o jedno może to dużo a może tylko tyle proszę Cię maleńka kochaj mnie i prowadź bym nigdy nie zapomniał kim stałem się przy Tobie. mr.lonely](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
Znajdź schronienie i ostoję w mych ramionach, które otwarte są na każde Twoje skinienie, łzę i uśmiech. Daj mi swe serce, którym chcę się zaopiekować najlepiej jak będę potrafił. Chcę zaoferować Ci wspólną przyszłość, wiem, że nie zawsze będzie kolorowo, wiem, że nasze dusze nie są idealne, ale dłonie łączące się w idealnej kompozycji dają nadzieję na to, że każdy dzień spędzony wspólnie będzie coraz piękniejszy, co wcale nie oznacza, że wcześniejsze były gorsze. Nie potrafiłbym wyobrazić sobie kolejnej minuty bez Ciebie. Napędzasz krew w moich żyłach, dajesz energię i pasję, którą chcę się z Tobą dzielić. Zabiorę Cię w podróż po zakamarkach mojej duszy, chcę byś zadomowiła się tam na dobre i poczuła, że jest ona miejscem, do którego zawsze możesz powracać. Proszę Cię tylko o jedno, może to dużo, a może tylko tyle - proszę Cię maleńka, kochaj mnie i prowadź bym nigdy nie zapomniał kim stałem się przy Tobie./mr.lonely
|
|
![Stoję przed tobą z całkiem czystym sercem. Zachłannie oddycham powietrzem unoszącym się między nami jakbym bała się że za chwilę może mi go zabraknąć. Popatrz na mnie. Nigdy nie widziałeś moich oczu bardziej szczerych niż w tym momencie. Nigdy jeszcze nie mogłeś zwykłym muśnięciem dotknąć najgłębszych miejsc mojej duszy. Nie było ani jednej sekundy która byłaby bardziej naelektryzowana uczuciami niż ta teraz. Wiem że to czujesz. Tak delikatnie błądzisz opuszkami palców po moim policzku jakbyś robił to ostatni raz w życiu a mnie w oczach zbierają się łzy. Nie odchodź. Przecież wiesz że nie musisz. Przecież to wcale nie koniec. Przepraszam już nie płaczę. Nie chcę cię zostawiać. Nie chcę mówić nic co miałoby na celu pożegnanie cię już na zawsze. Zostań. Patrz na mnie dotykaj mnie z taką troską czułością już do końca świata. Nie przestawaj proszę. dontforgot](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
Stoję przed tobą z całkiem czystym sercem. Zachłannie oddycham powietrzem unoszącym się między nami jakbym bała się, że za chwilę może mi go zabraknąć. Popatrz na mnie. Nigdy nie widziałeś moich oczu bardziej szczerych, niż w tym momencie. Nigdy jeszcze nie mogłeś zwykłym muśnięciem, dotknąć najgłębszych miejsc mojej duszy. Nie było ani jednej sekundy, która byłaby bardziej naelektryzowana uczuciami niż ta teraz. Wiem, że to czujesz. Tak delikatnie błądzisz opuszkami palców po moim policzku, jakbyś robił to ostatni raz w życiu, a mnie w oczach zbierają się łzy. Nie odchodź. Przecież wiesz, że nie musisz. Przecież to wcale nie koniec. Przepraszam, już nie płaczę. Nie chcę cię zostawiać. Nie chcę mówić nic, co miałoby na celu pożegnanie cię już na zawsze. Zostań. Patrz na mnie, dotykaj mnie z taką troską, czułością już do końca świata. Nie przestawaj, proszę. /dontforgot
|
|
![Przez ten czas.. kiedy nie byliśmy razem wydawało mi się że mnie unikasz wręcz nienawidzisz. Masz rację nienawidziłem cię ale tylko dlatego że sobie to wmawiałem chciałem o tobie zapomnieć. crazydream](http://files.moblo.pl/0/4/99/av65_49936_large.jpg) |
- Przez ten czas.. kiedy nie byliśmy razem, wydawało mi się, że mnie unikasz, wręcz nienawidzisz. - Masz rację, nienawidziłem cię, ale tylko dlatego, że sobie to wmawiałem, chciałem o tobie zapomnieć. / crazydream
|
|
![Zamroził moje serce powiedział że wróci i z uśmiechem na ustach wtuli się w moje ramiona. Minął dzień tydzień miesiąc a go wciąż nie ma. Zniknął niczym sen niczym wizja czy deszcz. Z mojego serca spadają odłamki zamarzniętych sopli lodu które rozmrozić może tylko On człowiek który stał się moim największym koszmarem a jednocześnie największym marzeniem. Co się ze mną stało? Jak mogłam pozwolić sobie na taki ból? Jestem naiwnym człowiekiem który do końca wierzył w istnienie dobra na tym chorym świecie pełnym skurwieli i znieczulicy. sudey](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
Zamroził moje serce, powiedział, że wróci i z uśmiechem na ustach wtuli się w moje ramiona. Minął dzień, tydzień, miesiąc, a go wciąż nie ma. Zniknął niczym sen, niczym wizja czy deszcz. Z mojego serca spadają odłamki zamarzniętych sopli lodu, które rozmrozić może tylko On, człowiek, który stał się moim największym koszmarem, a jednocześnie największym marzeniem. Co się ze mną stało? Jak mogłam pozwolić sobie na taki ból? Jestem naiwnym człowiekiem, który do końca wierzył w istnienie dobra na tym chorym świecie pełnym skurwieli i znieczulicy. / sudey
|
|
![A najbardziej dziś boli samotność pusta której nikt nie jest w stanie wypełnić. Boli ten czas którego nie mogę nikomu poświęcić boli to że nie ma tej osoby która byłaby w stanie powiedzieć prawdę o uczuciach ale również pokazać że mu zależy. Boli to że jest cisza że nie ma poczucia bezpieczeństwa z drugiej strony. Boli harmoniczny spokój którego niedawno pragnęłam a którego dziś nienawidzę. Boli brak nowych wspomnień brak tej zazdrości czy też poczucia że jest tam gdzieś na świecie ktoś komu by zależało. Czy to blisko czy też daleko.. Boli właśnie sam fakt że nie ma tego kogoś że nie ma człowieka któremu nie tyle co można by było tylko zaufać ale powierzyć serce duszę i uczucia. Tak to wczoraj bolało bardzo ale dzisiaj boli jeszcze bardziej więc wniosek z tego taki że jutro będzie o wiele gorzej. Dopóki nikt nie rozpali żadnego uczucia nie wznieci pożaru miłości to nic się nie zmieni. Ból będzie się nasilać a za tym będzie szedł smutek w dużych ilościach.](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
A najbardziej dziś boli samotność, pusta, której nikt nie jest w stanie wypełnić. Boli ten czas, którego nie mogę nikomu poświęcić, boli to, że nie ma tej osoby, która byłaby w stanie powiedzieć prawdę o uczuciach, ale również pokazać, że mu zależy. Boli to, że jest cisza, że nie ma poczucia bezpieczeństwa z drugiej strony. Boli harmoniczny spokój, którego niedawno pragnęłam, a którego dziś nienawidzę. Boli brak nowych wspomnień, brak tej zazdrości, czy też poczucia, że jest tam, gdzieś na świecie ktoś komu by zależało. Czy to blisko, czy też daleko.. Boli właśnie sam fakt, że nie ma tego kogoś, że nie ma człowieka, któremu nie tyle co można by było tylko zaufać, ale powierzyć serce, duszę i uczucia. Tak, to wczoraj bolało bardzo, ale dzisiaj boli jeszcze bardziej, więc wniosek z tego taki, że jutro będzie o wiele gorzej. Dopóki nikt nie rozpali żadnego uczucia, nie wznieci pożaru miłości, to nic się nie zmieni. Ból będzie się nasilać, a za tym będzie szedł smutek w dużych ilościach. /
|
|
![Czasami mam tak że mieszają się we mnie wszystkie uczucia. Nienawiść i miłość szczególnie. Przeplatają się wzajemnie i nie mogę rozszyfrować co czuję tak naprawdę. I dzisiaj właśnie jest taki moment.](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
Czasami mam tak, że mieszają się we mnie wszystkie uczucia. Nienawiść i miłość szczególnie. Przeplatają się wzajemnie i nie mogę rozszyfrować, co czuję tak naprawdę. I dzisiaj właśnie jest taki moment.
|
|
|
|