 |
|
taka kurwa miłość, a gdy zobaczyłeś mnie dziś, mój kochany eks chłopaku, nawet "cześć" nie powiedziałeś. Co myślałeś, przechodząc obok mnie , z opuszczoną głową? Nawet odwagi nie miałeś się odezwać, tchórzu. Moja głowa była zadarta wysoko w górę, makijaż idealny, uśmiech na twarzy.
|
|
 |
|
Ostatnia lekcja była najdłuższą lekcją w moim życiu.Widziałam Cię przez okno,czekałeś na kogoś,zerkając nerwowo na zegarek.Nagle poczułam wibracje,spojrzałam na telefon,sms od Ciebie że czekasz.Czas płynął jeszcze wolniej,zostały tylko 2 minuty do końca lekcji,znów poczułam wibracje kolejny sms 'sorry,pomyliłem numery'.
|
|
 |
|
tego dnia zajmowałeś sie trzyletnią siostrzenicą . była słodka , miała twoje oczy i uśmiech . widać było , że mała Cię uwielbia . zresztą , jak niejedna laska w tym kraju . nie wiedziałam , że masz aż takie podejście do dzieci . nie powiem , świetnie się bawiłam . gdy ta twoja słodka księżniczka odjeżdżała do domu , podeszła do mnie , przytuliła się i powiedziała - kocham cje , wjes cłowieku ? . uśmiechnęłam się , biorąc małą na ręce - ja też cię kocham skarbie . gdy już pojechała , objąłeś mnie w pasie , mrucząc - a ja cje kocham najbaldziej na świecie , wjes cłowieku ? i jest cłowiek tylko mój .
|
|
 |
|
Siedziała z nim na boisku . Po chwili przyszła jej przyjaciółka . - Sylwia , idziesz pograć w kosza ? - zapytała . - za chwilę przyjdę . Dała mu buziaka i poszła . Po półgodzinnej grze postanowiła odpocząć więc usiadła do niego . - Patrzę na tę dziewczynę od kilkunastu minut , i ona nie przestaję się uśmiechać . musi być szczęśliwa . - powiedział . - I tu się mylisz ! Uśmiecha się , gdy jest w towarzystwie , nie chciał byś jej widzieć kiedy nikogo nie ma . Płacze i tęskni za nim . Ona dalej gra , bo wtedy skupia się na grze , a nie na nim . ` / cathlee
|
|
 |
|
Rozchorowałam się i to akurat na ostatni dzień szkoły. w piątek telefon milczał na weekend nawet esa mi nie wysłałeś ! Leżałam chora w łóżku ze łzami w oczach bo już ci w ogóle nie zależało. Pomyślałam że przeczekam, w poniedziałek wstałam zerknęłam w lustro i nie czesałam się nawet, tylko przygładziłam włosy. Wchodząc po schodach do gima już słyszałam twój głos i kumpli z klasy, ale udawałam że was nie widzę. Poszłam do szafki, ściągnełam kurtkę, przywitałam się z przyjaciółka a ona szepneła mi do ucha że mnie szukałeś. Poczułam ciarki na plecach ale wzruszyłam ramionami i pociągnełam ją w stronę świetlicy. Podbiegłeś do mnie wtedy bez słowa i złapałeś od tyłu za biodra przyciągając do siebie. Zostaw mnie - rzuciłam z zaciśniętymi ustami. Ale ja tak nie mogę ! - powiedziałeś. Kocham Cię i przepraszam że moje zablokowane środki na koncie zrujnowały Ci weekend, mam nadzieje że już nie zarażasz bo w takim razie będziesz musiała leżeć w łóżku ze mną !
|
|
 |
|
- Wiesz czym różni się miłość od pomalowanych paznokci? Spójrz. Gdy pomalujesz paznokcie lakier po jakimś czasie zacznie odpryskiwać, ale nigdy nie zejdzie cały. Tak samo jest z miłością. Zdarzą się kłótnie, ale nigdy nie zniknie. - No tak. Ale lakier można zmyć zmywaczem. - No i tu jest różnica. Miłość nie znika, choćbyś pragnęła tego najbardziej na świecie, część niej zawsze będzie w Tobie tkwić, nie ważne, czy będziesz samotna, czy może pokochasz innego. Jakaś część "lakieru" na zawsze zakotwiczy się w Twoim sercu.
|
|
 |
|
ewidentnie zaczyna mi czegoś brakować i oczywiście oszukuję się, że to nie chodzi o Ciebie. -,-
|
|
 |
|
Mam do Ciebie prośbę. Poważną, nie pierwszą, ale ostatnią. Zniknij z mojego życia na zawsze.Nie możemy być w tym samym miejscu, na tej samej imprezie, bo dobrze wiesz jak się to skończy.Więc mimo tego bólu pamiętam te dobre rzeczy, te wspólne chwile. Bo wniosłeś i znaczyłeś w moim życiu tyle co nikt inny do tej pory. Dzięki Tobie poznałam prawdziwą nadzieję. Dzięki Tobie dowiedziałam się, że można płakać ze szczęścia, bo komuś bliskiemu coś się udało. A Ty jesteś dla mnie bardzo bliski. Bez Ciebie nie ma już nic. Nawet nie pamiętam co było przed Tobą.
|
|
 |
|
I odszedł. Tak bez żadnego wyjaśnienia. bez żadnego żegnaj. bez żadnego spierdalaj. tchórz, odszedł jakbyśmy się nigdy nie znali..
|
|
 |
|
- powiedz mi czemu to robisz? - bo Cię kocham, mocno. - taa i dlatego mnie ranisz, powodzenia! - ej, to nie tak! - a jak? - Kocham Cię.
|
|
 |
|
Nie zastąpisz prawdziwej kobiety zwykłą dziwką, a miłości wódą, koksem czy też fifką .
|
|
 |
|
bo ona lubi usiąść na swoim parapecie wsadzić słuchawki w uszy i patrzeć w gwiazdy, lubi wtedy płakać i wspominać wszystko, co dobre i złe. Bo w życiu piękne są tylko chwile. bo ona nigdy nie zapomni tego za czym tęskni.
|
|
|
|