 |
Czasami mam ochotę wyrzucić telefon przez okno. lub rzucić nim o ścianę. lepiej myśleć, że nie dzwonisz z powodu zepsutego telefonu niż, że o mnie zapomniałeś.
|
|
 |
Drzewko szczęścia ... Podlewane łzami
|
|
 |
szłam przez park. czułam promienie słońca delikatnie, ogrzewające moją twarz. właśnie wtedy zobaczyłam dwójkę starszych ludzi, siedzących na jednej z ławek. przystanęłam. nie mogłam się napatrzeć. siedzieli obok siebie. mężczyzna obejmował kobietę, całując ją skromnie w czoło. oboje nucili jakąś starą piosenkę. mrużyli oczy przed słońcem, uśmiechając się do siebie nawzajem. coś niezwykle przepięknego. byli ze sobą, pomimo wieku. pomimo, że zdawali sobie sprawę, jak nie wiele zostało im życia, postanowili poświęcić je sobie nawzajem. wzajemne uczucie, wręcz od nich promieniowało, przyćmiewając słońce. w oku zakręciła mi się łezka. odchodząc postanowiłam, że za te parędziesiąt lat, też siądę na tej ławce. też z osobą która będzie przytulać mnie w ten sam nienaganny sposób. i będę równie szczęśliwa.
|
|
 |
...ale zostały nam wspomnienia z tamtych lat, i właśnie wiesz co? tamtych dni mi brak.
|
|
 |
Z przyjaciółmi można przeżyć nawet najgorsze. Oni zawsze Cię pocieszą, powiedzą coś miłego, gdy jest Ci źle, zawsze będą się trzymali murem po Twojej stronie. Ale gdy nie ma ich przy nas, wszystko staje się 100 razy gorsze...
|
|
 |
a ja uwielbiam pisać Jego imię na kartce i zdobić je czerwonymi serduszkami ; *
|
|
 |
Być może nie zawsze postępowałam tak jak postępować powinnam... Może zbyt głęboko chowałam swoje uczucia i pragnienia? Chyba zabrakło wiary w nas, odwagi i wiary w siebie! Ale za późno, aby o tym mówić, za późno, aby coś zmienić...
|
|
 |
Pozwoliłeś mi uwierzyć w siebie... W to, że czasem warto walczyć o coś, co na pierwszy rzut oka wydaje się nieosiągalne... Chwile zwątpienia i małe niepowodzenia tylko pobudzały do działania! A wszystko sprowadziło się do jednego- w życiu można mieć wszystko, trzeba tylko umieć o to zawalczyć... Nie ma rzeczy niemożliwych...
|
|
 |
Czasem jest po prostu źle. I tyle bym Ci chciała wtedy powiedzieć, tak mocno przytulić, ukoić w Tobie mój strach którego przecież we mnie za dużo jak na przeciętnego człowieka.
|
|
 |
Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.
|
|
 |
Siedziała w klasie podparta ręką, co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę, wystukując jakąś melodyjkę. Nie zwracała już uwagi na lekcję, ani na znajomych, którzy co chwila o coś ją prosili. Całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt, a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy, bo przecież... trzeba grać.
|
|
 |
"Właściwie", to dobre słowo. Taka przykrywka do wszystkiego, czego nie chcemy powiedzieć. Właściwie dobrze, to znaczy, nie, nie dobrze, ale prawie źle, ale po co Ci o tym mówić...
Więc kiedy zapytasz co u mnie, odpowiem, że właściwie dobrze?
|
|
|
|