|
Gdy Pada deszcz, widzę, jak ludzie stoją w oknach szczęśliwi... uśmiechnięci... Widzący Szczęście... Ale gdy Ja spoglądam w okno, ten czar znika.
|
|
|
Gdy Patrzyłem mojej Matce w oczy, widziałem że Mnie kocha... Gdy spojżałem w oczy mojemu Tacie w Oczy, widziałem, że mnie kocha... Ale Gdy spojżałem w Jej oczy, Wiedziałem już że, skoczy za mną... Nawet w Ogień...
|
|
|
Powiedział, że to koniec odchodzi.
Zaczęłam się głośno śmiać
– Jakiś głupi, pieprzony żart. Jednak on był poważny.
Zamilkłam. Odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach, czułam jak moje serce cholernie piecze.
Ale nie, przecież muszę być silna, nie mogę się załamać.
Powiedziałam, że wszystko w porządku i szybko zapomnę…
Pobiegłam do domu, choć ledwo stałam na nogach, ale nie mogłam się poddać,
nikt nie mógł poznać po mnie smutku. Wytarłam łzy.
Niepotrzebnie, kolejna partia wylała się z moich oczy w niespełna sekundę.
Nie potrafiłam nad sobą zapanować. Skulona usiadłam na krawężniku,
krzycząc, czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk?!
Otępiona, zalana łzami, spuchnięta
– nie podniosłam się już nigdy, z tego jebanego dołu.Wciąż wierzę,że mnie pokocha!
|
|
|
Mówiąc "Kocham Cię!" Zawszę mam na myśli Ciebie. /death
|
|
|
Nie raz padało pytanie... "gdzie ona jest?" a Ja zawsze będę odpowiadał... "We mnie." /death
|
|
|
Patrząc w lustro widzę swoją twarz... Ale w odbiciu widzę również zaciśniętą pięść. Jeżeli nie będziesz walczyć o Swoje szczęście, nie będziesz szczęśliwy. /death
|
|
|
Pewnego dnia, wziąłeś czerwoną chustę, zakryłeś mi oczy, zasłoniłeś niebo. Spytałeś mnie, co widzę, odpowiedziałam, że widzę szczęście. To było wspaniałe uczucie. Dzięki niemu zapomniałam, że nie mam dokąd pójść. Spytałeś, dokąd chciałabym wyruszyć, odpowiedziałam, że pójdę za Tobą. Idziemy drogą, lecz nie widzę Cię. Trzymasz mnie mocno za ręce, pytasz mnie, co ja na to. Mówię: decyzja należy do Ciebie. Czuję, że choć nie z żelaza, jesteś tak silny i srogi jak ono. Czuję krew płynącą w Twoich żyłach. Masz takie gorące dłonie. Nie mogę iść dalej, nie potrafię płakać,aleznam Twój ból lepiej niż Ty sam.
|
|
|
Myśląc o Niej, nie mogę spać,jeść,uczyć się, a nawet załatwiać swoich problemów... Proszę... Nie odrzucaj Mnie... Bo Ja, Kocham Cię!
|
|
|
Życie najpierw Cię pierdolnie, a potem zapyta co tak leżysz?
|
|
|
Gdy masz szczęście w garści zawsze ktoś kopnie Cię w Tą pięść...
|
|
|
Zawsze przed snem, myślę o Jej oczach... i Co by było gdyby Była koło Mnie. ale często się zdaża że nie zasypiam, tylko płaczę... Ponieważ ciężko Mi, jak i Tobie... ale uwierz w to, a Wygramy nad wszystkim. /death
|
|
|
|