 |
Kiedyś osobiście podziękuję mu za to, że nie pozwolił mi upaść na dno..
|
|
 |
Czy naprawdę najpierw musi być totalnie beznadziejnie, żeby potem było trochę świetnie? ..
|
|
 |
Tak. Na pewno zazdrościł mojemu kumplowi rozmowy ze mną... Nie moja wina, że jego akurat nie znam..
|
|
 |
Może jednak ludzie nie są tak podli, jak mi się zdawało? ..
|
|
 |
i znowu zaczynają się dni pijaństwa .
|
|
 |
przestać go kochać, to tak jakby przestać oddychać .
|
|
 |
a ja nie płaczę, uśmiecham się, życie w końcu zaczęło się układać po mojej myśli .
|
|
 |
i nawet kiedy Cię bardzo potrzebuje, Ciebie nie ma . gdzie jesteś? .
|
|
 |
Zwróciłbyś mnie, gdybyś miał paragon? ..
|
|
 |
Zawsze, kiedy coś się kończy, coś się zaczyna. Coś innego..
|
|
 |
Co z tego, że gdyby bliżej mieszkał, nie opuszczałby mojego domu i wyjadał wszystko z mojej lodówki? Ważne, że byłby..
|
|
|
|