 |
troche pojebało mi sie w życiu.
|
|
 |
Może taka jest właśnie moja misja na ziemi. Pokazywanie wszystkim, że można żyć z połamanym sercem,którego kawałki wbijają się w płuca, a przy tym jeszcze udawać szczęście./esperer
|
|
 |
Pamiętaj, że gdy raz postanowisz odejść, ja już nie będę grzać Twojej części łóżka modląc się o Twój powrót. /esperer
|
|
 |
Nie chcę żebyś mnie lubił. Lubić można kota sąsiadki, albo nową bluzkę. Ty masz oszaleć na moim punkcie, wyć z bólu za każdym razem gdy zniknę z Twoich oczu, a będę znikać często. Masz czuć się obco bez mojej dłoni. Dokładnie tak jak ja gdy mnie zostawiłeś, a potem chciałeś wrócić. /esperer
|
|
 |
Może kiedyś z Ciebie wyrosnę. Może któregoś dnia obudzę się i stwierdzę, że nie chcę już marnować czasu na osobę taką jak Ty. Będę mijać cię z nią na ulicy i nie zacznę krztusić się łzami. A może Ty coś zrozumiesz? Którejś nocy dojdziesz do tego, że jednak jestem dla Ciebie ważna? Wiesz co byłoby najgorsze? Przyzwyczajenie się do tego bólu wzajemnej nieobecności tak bardzo, że już nawet nie będziemy do siebie dążyć. /esperer
|
|
 |
Przeżyliśmy walentynki. Okres gdzie udajemy obojętność wobec tego dnia, kłamiemy, że wcale nie uderza nas samotność, bo przecież moja druga połówka już się chłodzi. Publicznie rzygamy miłością, a dopiero w nocy dochodzi do nas jacy jesteśmy bezradni wobec bólu tych chwil. /esperer
|
|
 |
Pozwoliłam ci wygrać, a stawką było złamane serce. /esperer
|
|
 |
oryginalność trzeba mieć w sobie, a nie na sobie.
|
|
 |
Jest taki dzień, że po prostu, w pewnym momencie musisz się k.u.r.w.a rozpłakać.. ! ; (
|
|
 |
i only miss you when im breathing.
|
|
 |
ćpałem miłość, ale dziś chyba zaliczam detoks.
|
|
 |
oprócz marzeń, warto mieć szlugi.
|
|
|
|