 |
|
nie lubię gdy ktoś mi o tobie przypomina .
|
|
 |
|
"Przyjaciele, ty powiedz ilu masz przyjaciół,
I który z nich będzie przy tobie w ostatnim starciu,
Ja mam tak mało, że mieszczę ich w jednym palcu,
Ale w walce o ich szczęście mogę zostać sam na placu"
|
|
 |
|
Jak Ci się układa ? Mam nadzieję , że jest git i że w przeciwieństwie do mnie , kurwa jakoś w nocy śpisz . ~ Jopel.
|
|
 |
|
Chcesz ze mną być ? Świetnie. Masz mnie w dupie ? Przeżyje. Ale kurwa błagam powiedz mi to, wykrzycz mi to w twarz choćby na przystanku pełnym ludzi, nie każ mi katować się domysłami.
|
|
 |
|
Znowu czuję się nieprzychylnie, jakby ktoś rzucił mną o ścianę, skopał na leżąco, lub wyrzucił z domu w samym środku zimy. Siedzę późnym wieczorem przy oknie z łokciami wspartymi na parapecie, z bosymi stopami na zimnej podłodze. Mgła sunie subtelnie tuż nad ziemią, niemalże głaszcze jej powierzchnię. Nocą wszystko pływa, wszystko rozmywa się, blednie, a meble w ciemności tracą swoje kształty. Powstrzymuję łzy całą siłą woli, ale długo mi się to nie uda, nie potrafię dalej wmawiać sobie, że nie jesteś warta moich łez, to cieleśnie boli, ale muszę żyć dalej, przecież Ty nie wrócisz popatrzeć ze mną w niebo. Tytoń zaczyna szczypać mnie w serce i źrenice mi się rozszerzają w najwyższym stopniu, a ręce krwawią tak jak krwawi całe wnętrze. Skąd ta krew na dłoniach? Popatrz, świat ma mnie już dosyć. Wolałabym dzisiaj nie zasypiać. Czuję chłód gdzieś w okolicach serca. Ciągle mam Cię pod powiekami i już wiem, że to będzie męcząca noc.
|
|
 |
|
od godziny siedzę na parapecie sącząc zimne już kakao i patrzę w okno, przez które z powodu deszczu prawie nic nie widać. wielkie krople odbijają się o szybę po chwili spływając w dół. zupełnie tak jak słone łzy po moich policzkach. w słuchawkach znów smutne piosenki, które idealnie psują mi humor. w głowie głupie myśli latają jak oszalałe, a obolałe serce przyspiesza bicie. generalnie rzecz biorąc - siedzę i umieram.
|
|
 |
|
Chcesz więcej,
Chcesz więcej niż dziś mogę Tobie dać.
Pieprzone więcej,
|
|
 |
|
Kiedyś może zrozumiesz jak trudno jest wstać i walczyć od nowa.
|
|
 |
|
Mówisz, że kochasz deszcz, ale chowasz się pod parasolką, gdy pada. Mówisz, że kochasz słońce, ale szukasz cienia by w nim schronić się, gdy świeci. Mówisz, że kochasz wiatr, ale zamykasz okno, gdy wieje. Dlatego boję się, gdy mówisz, że mnie kochasz. [ Bob Marley ]
|
|
 |
|
"Nie mam już Ciebie, nie mam, największa strata.
Nienawidzę za to siebie, życia i całego świata."
|
|
 |
|
nie kocham go, ale chcę żeby był mój. bez sensu.
|
|
 |
|
nie chcę, żeby te uczucie między nami kiedykolwiek się skończyło. nie chcę myśleć jak to będzie, gdy Ciebie zabraknie. ale jednak prędzej czy później będę musiała się z tym pogodzić. jedyne co mi pozostało to stanąć jak kołek i zapamiętywać wspólnie spędzone chwile, bo to one w późniejszym życiu będą na wagę złota.
|
|
|
|