 |
Jestem oazą spokoju. prawdę mówiąc, jestem kurwa zajebiście wyluzowana jak pieprzony wagon, pełen pierdolonych, medytujących, tybetańskich mnichów.
|
|
 |
"Za 15 minut w naszym miejscu. Przyjdź. Muszę Ci powiedziec coś bardzo ważnego". Przerażona czytałam smsa. Ubrałam na siebie swoją ulubioną czarną bluze, wciągłam na nogi adidasy i wybiegłam z domu. Za pare minut byłam już na miejscu. Weszłam do ciemnego budynku, w którym przesiadywałam zawsze z ekipą. Siedział tam ze spuszczoną głową. "Co jest?" zapytałam ostrym głosem. "Nic." wyjąkał biorąc głęboki oddech. "To po cholere mnie tu ściągnąłeś!" wydarłam się i ruszyłam w strone wyjścia. "Zaczekaj ej!" złapał mnie za ramiona. "No to słucham co masz mi do powiedzenia?" powiedziałam już troche delikatniej. "Zależy mi na tobie." - wybełkotał po czym musnął delikatnie moje wargi. "Alee.." byłam w szoku. "Nie mów nic. proszę." Zamknął moje usta namiętnym pocałunkiem.
|
|
 |
Zwykły chłopak. Wysoki, przystojny, duże brązowe oczy i krótkie ciemne włosy. Nic więcej po za tym że to miłość mojego życia.
|
|
 |
Mówię "siema" jak mój kot wchodzi do pokoju. /stalinowa
|
|
 |
Budzisz sie rano o 6. Zamykasz oczy na 5 minut. Otwierasz i jest 7:45. W szkole: 13:20. Zamykasz oczy na 5 minut. Otwierasz i... jest 13:20.
|
|
 |
Zawsze zapisuje foldery jako 'sldfkld' bo jestem zbyt leniwa, żeby napisać normalną nazwę.
|
|
 |
Tak, to prawda - są takie piosenki przy których zamykasz oczy i albo się uśmiechasz, albo do oczu podchodzą łzy. Każdy moment życia kojarzy nam się z jakąś nutą. Na dobrą sprawę mógłby być to niezły soundtrack pod nasz życiorys.
|
|
 |
02:02, a tak bardzo nie chciałam trafić na tą godzinę. Pierdole idę spać.
|
|
 |
Czasami jestem straszną suką. Jestem cholernie wredna. I nie muszę nawet malować na czerwono paznokci czy wkładać miniówek i kabaretek. To po prostu kwestia nastawienia. Ale wiesz co, dobrze mi z tym... Bo od czasu do czasu trzeba się wściec. Bo jestem sobą, otwarcie demonstruję mój charakter. A nie tak jak Ty. Kurwa od urodzenia ukryta pod fałszywym uśmiechem i toną makijażu.
|
|
 |
Pytasz co lubię robić w wolnej chwili - lubię patrzeć na Twoje zdjęcia wierząc, że kiedyś będziesz mój.
|
|
 |
Ocierając brzegiem koszulki łzy ukucnęłam i pospiesznie zaczęłam wyplątywać sznurówkę z jednego buta. Kiedy była już prowizorycznie uwolniona podniosłam się stając przed Nim z desperackim półuśmiechem. Zawiązałam sobie kolorowy sznurek wokół nadgarstka, a drugi koniec wcisnęłam Mu głęboko w dłoń. Podniosłam wzrok i wzbierając w sobie resztki sił spojrzałam Mu w oczy. - Nie pozwól mi odejść.
|
|
|
|