 |
|
"Będę obok, jak świat z nas zadrwi."
|
|
 |
|
Jest najlepszy, ale nigdy mu o tym nie mówiłam.
|
|
 |
|
"Nikt nie jest idealny, masz blanta, zapalmy."
|
|
 |
|
"Rozstania, powroty, czasem bez chęci powrotu. Jak się jebie to wszystko i gdzie jest wtedy zdrowy rozum?"
|
|
 |
|
I czasami jest mi bardzo zimno i bardzo smutno i nie ma nikogo kto chciałby zamienić moje łzy na uśmiech, ale to nic.
|
|
 |
|
Wiesz, jak trudno przyznać, że się kogoś potrzebuje?
|
|
 |
|
Te kilka blizn na ciele zawsze będzie przypominać mi walkę. Walkę o spokój, chwilę oddechu. Nie należę do ludzi z mocnym charakterem, już nie raz się poddawałam. Nigdy nie zapomnę jak zamykając z bólu oczy przecinałam sobie skórę by doznać tego uczucia, by po chwili pozwolić łzom delikatnie spływać po moich polikach. Był to czas, w którym cierpienie było jedyną drogą w moim życiu, z której nie było widać żadnego światła.
|
|
 |
|
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące.
|
|
 |
|
Patrzył na nią takim wzrokiem jakby zwariował z miłości.
|
|
 |
|
Perfekcyjnie grasz mi na uczuciach.
|
|
 |
|
"Wciąż marze, że jeszcze kiedyś staniesz obok, chwycisz mnie za rękę i razem zburzymy tą samotność."
|
|
 |
|
"Mieszam wódkę z kokainą."
|
|
|
|