 |
|
nie ma takiej siły, która sprawi, że przestanę go kochać.
|
|
 |
|
Przecież bardzo mi nie miło
i wcale się nie cieszę
że się widzimy
nie wiem co słychać
u Ciebie
i nie interesuje mnie zupełnie
twoje zdrowie i czy rosną dzieci
nie, nie nawzajem
nie do zobaczenia
nie będę udawać
mówię
cześć
i idę.
|
|
 |
|
Kiedy ma się już to, czego się pragnęło, to nagle okazuje się, że to nie jest wcale to, czego się pragnęło.
|
|
 |
|
Fałsz nigdy nie zamieni się w prawdę, nawet jeśli go powtórzysz milion razy.
|
|
 |
|
Gdzie byłeś, gdy nie dawałam sobie rady? Dlaczego wracasz akurat wtedy kiedy wszystko sobie poukładałam? Lubisz zepsuć wszysto i o sobie przypomnieć tylko po to by rozbudzić we mnie uczucie, które schowałam gdzieś na dno, a później odejść jak gdyby nigdy nic się nie stało./Lizzie
|
|
 |
|
ludzie są ślepi, ludzie są głusi - każą Ci nie pić, kiedy życie Cię dusi/koffi
|
|
 |
|
Kiedy otarłem łzy, byłem już innym człowiekiem.
|
|
 |
|
Przecież każdy ma niezbywalne prawo do zmarnowania sobie życia.
|
|
 |
|
. Chciałem rozpłakać się na głos, ale nie mogłem. Byłem na to za stary. Poza tym jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy. Kiedy byłem młodszy, próbowałem wyrazić taki smutek słowami. Ale pomimo starań, nie potrafiłem tego zrobić. Zaniechałem prób, zamknąłem słowa w sobie. Naprawdę głębokiego smutku nie da się wyrazić nawet łzami
|
|
 |
|
Lepiej się rozstać. W każdej sprawie ludzkiej istnieje krąg, którego nie powinno się przekraczać. Lepiej odejść i ocalić chociażby wspomnienia. Szacunek. Godność. To mimo wszystko nie są takie głupie sprawy, jak by się zdawało.
|
|
 |
|
Są trzy typy ludzi w Twoim życiu: pomagający Ci w trudnościach, zostawiający Cię w trudnościach i powodujący, że masz trudności.
|
|
 |
|
„Dbaj bardziej o swój prawdziwy charakter niż o reputację, gdyż twój charakter mówi prawdę o tobie, podczas gdy reputacja to tylko cudza o tobie opinia.” - John Wooden
|
|
|
|