 |
Życie jest jak balonik. Najpierw to zwykły 'flak'. im bardziej się starasz i im więcej z siebie dajesz nabiera kształtów. Ale w końcu przesadzisz, zagapisz się i balonik pęka albo odlatuje w powietrze..
|
|
 |
Za każdym razem, gdy o Tobie myślę
maluję gwiazdkę.
Wiesz ile już mam?
Mam już swoje niebo.
|
|
 |
Jesteś już mój, jesteś już moja, weź się w to wczuj..
|
|
 |
Mówisz: 'wszystko zależy ode mnie, wierzę w to co widzę, nie potrzebny mi Bóg, nie jestem słabeuszem',
a gdy spotka cię jakaś tragedia, wtedy oskarżysz o to Boga i spytasz Go: 'gdzie byłeś?'
- usłyszysz odpowiedź: 'tam, gdzie Mnie zostawiłeś - w kącie za szafą, na krzyżu, który pokrył kurz'
|
|
 |
chciałabym być Twoją ulubioną dziewczyną. chciałabym, abyś myślał, że to ja jestem powodem dla którego żyjesz. chciałabym, żeby mój uśmiech był Twoim ulubionym.
|
|
 |
Jak ma Ci zaufać, skoro kiedyś wybrałeś imprezy zamiast mnie.
Zamiast echa mojego śmiechu, wolałeś mieć w krwi dudniące
promile i zamglone oczy od kolejnego szluga.
Tego się nie wybacza.
|
|
 |
Chciałabym Ci wystarczać.
Tak idealnie.
Pasować do bioder,
marzeń i Twojego Domu.
Już zawsze.
Na zawsze.
Być.
|
|
 |
nie daj ranić się sentymentom, życie jest piękne, wczoraj w niebie, dzisiaj w piekle..
|
|
 |
czuję na sobie dłonie, brzydzę się swoich wspomnień. przerywa ciszę dzwony, w głowie toczę znów wojnę, myślę że to jest chore, ile bym dała, żeby zapomnieć.
|
|
 |
Mój charakter zbudowała muzyka. Ile razy ją chciałem w pizdu rzucić.. Wiesz co jest piękne? Ona zawsze wróci..
|
|
 |
masz Go dość. masz po uszy Jego krzyków, pretensji, marudzenia przy byle okazji, czepiania się o każdy detal, chorej zazdrości. doskonale zdajesz sobie sprawę, że typ niszczy Cię od środka, zatruwa możliwie każdą chwilę, ogranicza Cię, blokuje dostęp do marzeń. ale nie zostawisz Go, bo kochasz i mimo wszystko wiesz, że On czuje to samo.
|
|
|
|