 |
Teraz się pozbierałam. Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień. Nie utrudniaj mi tego. Nie wracaj
|
|
 |
W prawdziwym życiu miłość musi być możliwa. Nawet jeśli nie jest od razu wzajemna. Miłość zdoła przetrwać jedynie wtedy, jeśli istnieje iskierka nadziei, bodaj najmniejsza, że zdobędziemy z czasem ukochaną osobę
|
|
 |
Czasami trzeba zrezygnować z czegoś, co się kocha. Udać, że się nic nie czuje. Że tego nie żal. Czasami trzeba umieć pogodzić się z porażką. I ja właśnie teraz mam taką potrzebę
|
|
 |
rozwaliłaś mnie na śrubki
|
|
 |
Jestem zasmutkowana. Kolego z kredkami, gdzie jesteś?
|
|
 |
bardziej niż ktokolwiek kiedykolwiek cokolwiek
|
|
 |
W kieszeni trzymam słońce na pochmurne dni...
|
|
 |
Poodkurzałam sobie w życiu. Jest czyściutko
|
|
 |
Usłyszałam Twoje imię. Przymknęłam powieki i mimowolnie się uśmiechnęłam. Pragnęłam tylko, by nikt nie zauważył, jak bardzo oczy mi się błyszczą,na samą myśl o Tobie...
|
|
|
|