 |
Choć wymiotuje tobą, nadal jesteś gdzieś w środku. — Chok
|
|
 |
Moje serce jak lód, mózg napędzany whisky. Z moich ust czuły chłód, mówiły, że jestem sukinsyn.— Chok
|
|
 |
Tam, gdzieś na świecie, na pewno jest lepiej, cieplej, bezpieczniej. Może są większe możliwości, może bardziej cię szanują, można znajdziesz pracę i jeszcze wystarczy ci na życie i na mieszkanie i na samochód. Może twojej rodzinie tutaj będzie lepiej, bo jej pomożesz, Ale przecież tęsknota będzie zawsze wpisana w twoje życie. Bo każdy wybór eliminuje coś, czego nie wybrałaś. I może cię to trzymać do końca życia w okowach takiego „co by było gdyby”. Niech cię to nie truje. Powodzenia, gdziekolwiek jesteś i cokolwiek robisz. | Katarzyna Grochola
|
|
 |
Próbowałam. Poniżyłam się. Chciałam. I to był ostatni raz.
|
|
 |
Człowiek, który nie zna swojej wartości jest osobą trudną do zniesienia przez otaczających ją ludzi. Trzeba ciąglę uświadamiać takiej osobie, kim jest i jak wiele wniosła sobą do życia innych ludzi. Znam taką osobę. Wiele wniosła do mojego życia. Ale również wiele wymagała. Chciała brać, choć niewiele dawała. Aż któregoś dnia zabrała wszystko co jej i odeszła. I teraz jest mi lżej, jest lepiej. Bo była trudną osobą, osobą nie do zniesienia.
|
|
 |
Życie przemieniło moje serce w sopel lodu. — Lukasyno
|
|
 |
A jeśli dziś wyjdę z domu i pierdolnie mnie coś i będę potrzebować krwi, czy oddasz mi ją? A jeśli skończę na wózku to czy będziesz tu, czy będziesz starać się pomóc czy odejdziesz w chuj?/nie.bylbym.tu.soba
|
|
 |
Opętany słyszy glosy tych potworów w mózgu. Jestem efektem ubocznym fascynacji nielegalu.— Kacper
|
|
 |
Nie ufaj bandycie, nie ufaj nikomu.Ufaj sobie, inni cię tutaj zawiodą, ziomuś. — Kacper
|
|
 |
Skreśliłaś mnie wtedy i odeszłaś bez słowa. Dziś rozumiem i nie zamierzam z tym dyskutować. — Chada
|
|
 |
Kiedyś bywało różnie, zawodziłem, a moje słowa trafiały w próżnię. — Chada
|
|
 |
Kolejny raz zmieniam perspektywę, nie liczą się konsekwencje, lecz chwilowe szczęście w tej całej udręce. — melancolie
|
|
|
|