 |
|
improwizowane uczucia, przeszyte kłamstwem życie,
nitka w nitkę nasączona nieprawdą, i tym chciałeś
zbudować szczęście?
|
|
 |
|
Powrót do domu, w głowie pytanie 'co się kurwa jeszcze wydarzy?
brakuje jeszcze spadającego fortepianu, który kurwa mnie
przygniecie przypadkiem' - ja pierdolę.
|
|
 |
|
Kochanie nie musisz mnie unikać, możesz być
'dostępny', spokojnie nie napiszę.
|
|
 |
|
-ej czemu Ty zawsze piszesz 'pierdzielę' zamiast 'pierdole'?
-bo jestem kulturalny, KURWA !
|
|
 |
|
ta szydercza pustka. brak jakichkolwiek koncepcji
na najbliższe sekundy. na jutro. na resztę życia.
|
|
 |
|
Nie wierzę w prognozy pogody i męskie obietnice.
|
|
 |
|
Cicho, uczę się być obojętna.
|
|
 |
|
Kolor Twojego nosa jest wprost proporcjonalny do Twojej
oczojebnej czerwonej bluzy.
|
|
 |
|
Tego wieczoru byłam smutna, w oczach miałam łzy.
Nawet światło wydawało mi się być szare. Żadna muzyka,
żaden film, nawet przyjaciel nie był w stanie pomóc.
Płakałam przez Ciebie, siebie i przez to wszystko co mogło
być, a czego nie ma i nie będzie.
|
|
 |
|
Pozdrawiam miłość środkowym palcem.
|
|
 |
|
włożyła słuchawki do uszu. stanęła na tarasie i wpatrywała się w gwiazdy. w ręku trzymała kieliszek wina. słuchając jednej piosenki w kółko, delektując się każdym łykiem wina, stała w ten sposób, aż do świtu. czekała na wschód słońca.
|
|
|
|