 |
gdybym opowiedziała moim rodzicom moje życie, nie uwierzyliby że czternastolatka może mieć aż tak rozbudowany życiorys
|
|
 |
jeśli zamarzł by ocean, byłbym pierwszą osobą która przez niego pobiegnie, do Ciebie..
|
|
 |
szacunek to świętość, nie szanujesz dobrych ludzi to zapłacisz za to gębą. / slonbogiem.
|
|
 |
nie opiszę Ci słowami i nie ujmę w paru wersach czegoś, co jest bez granic. / niechceciemartwic.
|
|
 |
jesteś, mówisz że będziesz na zawsze, a za chwilę Cię nie ma.
|
|
 |
idź jakbyś był tu zupełnie sam, i powtarzaj 'tego nie zabiorą nam'
|
|
 |
'a w lustrze już inna, inna osoba. tą postać zmieniła, nie jedna przeszkoda.'
|
|
 |
'no bo za każdym razem, kurewstwo w Twoich oczach, układane wersy a stylu nieprzespanych nocach.'
|
|
 |
z pewnością jeszcze długo będę szukać w tłumie Twojego cienia. [e]
|
|
 |
wódka na stole, w kieszeni otwarta paczka fajek. kiszone ogórki, bo podobno są dobre do czystej. rozmazany tusz i tysiące myśli na sekundę. ja już sobie nie radzę. [e]
|
|
 |
ju ar maj namber łan. [e]
|
|
 |
ogarnij się, niżej już nie upadniesz. [e]
|
|
|
|