 |
Zakochując się podejmujesz ryzyko. Ryzyko zranienia siebie, zranienia tej drugiej osoby, niedotrzymania obietnic, zaniechania planów albo po prostu niedotrwania do happy endu. Jednak każda chwila, która sprawia, że człowiek jest szczęśliwszy niż był poprzedniego dnia jest warta zaryzykowania. Nic innego tylko miłość daje tyle emocji, tyle przeżyć i wspaniałych chwil. Zrezygnować z tego, bo może nadejść cierpienie? Nie. To duży błąd. Nawet jeżeli będzie bolało to ten ból po czasie okaże się niczym w porównaniu do radości jaka wypełniała nasze serce kiedy poznawaliśmy czym jest miłość. A ja mogłabym zaryzykować jeszcze raz. / napisana
|
|
 |
Dużo czasu potrzebowałam by pogodzić sie z faktem że już Cie nie bede miała. Że nie bede mogła sie do Ciebie przytulić, pogadac jak dawniej, spędzić czasu. Ale pogodzilam sie z tym. Pogodzilam sie z tym mimo ze snisz mi sie po nocach, mimo ze gdy klade sie do łóżka czuje Twoje ramiona które mnie obejmują , cczuje Twój zapach, który roznosi sie po moim pokoju mimo ze Cie tam nie było. Szkoda ze to koniec naszej szczęśliwej znajomości jednak nie żałuje niczego związanego z Tobą . Żałuje tylko ze tak sie to wszystko skończyło. Tęsknie chociaż wiem ze nie powinnam. Pragnę Cię chociaż wiem ze nie powinnam.
|
|
 |
Stojąc z przyjaciółkami dostrzegłam znajomą sylwetke, od razu wiedziałam, że to on. Szedł z kolegami patrząc na mnie obojętnym wzrokiem, zrobił to czego zawsze się obawiałam - przeszedł obok, udając, że mnie nie zna. Zabolało tak mocno, że na moment przestałam oddychać. Nie sądziłam, że czas może nas od siebie tak odsunąć i poróżnić. W głębi duszy wierzyłam, że nasza miłość będzie wieczna, a jedynie co tutaj jest trwałe to moja miłość, która mimo upływającego czasu nie chce ustąpić. / s.
|
|
 |
Oszaleję jeśli on natychmiast nie powie mi, że mnie kocha.
|
|
 |
To boli kiedy się starasz, a dziewczyna, którą traktowałaś jak przyjaciółkę Cię olewa, ma gdzieś Twoje uczucia i to co do niej mówisz, ale Ty mimo wszystko nie potrafisz jej się odwdzięczyć tym samym, bo za bardzo Ci na niej zależy. Do momentu kiedy coś pęka już nie wytrzymujesz - masz dosyć takiego traktowania. Bo ile można kogoś usprawiedliwiać, tłumaczyć, wybaczać? Ile razy można biegać za kimś kto nas widzi tylko wtedy gdy czegoś potrzebuje? Ile razy można prosić o bycie ważnym w czyimś życiu? Czujesz się odepchnięta, skrzywdzona, ale przychodzi moment kiedy jesteś obojętna - już nie biegasz, nie poniżasz się prosząc o uwagę. Po prostu stoisz obok i czekasz na to co się wydarzy. / s.
|
|
 |
Gdyby oczy nie płakały, a usta się wciąż śmiały. / Paktofonika
|
|
 |
Pewnie też nieraz w głowie kotłowała Ci się myśl "dlaczego uczucia nie mogą o wszystkim decydować?". Wszystko byłoby łatwiejsze, nikt by nie ranił, nikt nie podejrzewał, nie przejmował. Bylibyśmy kowalami własnego losu. Nasze uczucia kreowałyby rzeczywistość. Bylibyśmy szczęśliwy. Kto by w końcu nie chciał, prawda?/bekla
|
|
 |
"Nie podoba mi się wyniosłość, nie podobają mi się ludzie, którzy stawiają siebie wyżej od innych. Mam ochotę dać im rubla i powiedzieć: jak się dowiesz, ile jesteś wart, to wrócisz i oddasz resztę." Lew Tołstoj
|
|
|
|