 |
|
To co było między nami było takie prawdziwe.
Lecz zrozumiałam że nic dla ciebie nie znaczyłam.
Najwidoczniej myślałeś że byłam twoją idiotką..
Muszę zrobić sobie spowiedź.
Już nie chce mieć z tobą nic wspólnego
To tylko sposób w który byłam do ciebie przywiązana
Muszę zrobić sobie spowiedź.
|
|
 |
|
W dni takie jak ten, mam ochotę wyjechać.
Spakować walizki i obserwować jak znika Twój cień.
Bo przeżułeś mnie i wyplułeś.
Jakbym była trucizną w Twoich ustach.
Odebrałeś moje światło, osuszyłeś mnie.
Ale to było wtedy a teraz jest teraz.
Teraz spójrz na mnie.
To jest ta część mnie, której nigdy nie odbierzesz mi.
Rzucaj swoimi kijami i kamieniami.
Rzucaj bomby i swoje ciosy.
Ale nigdy nie złamiesz mojej duszy.
Chcę po prostu wyrzucić swój telefon,
Żeby zobaczyć kto tak naprawdę jest dla mnie,
Bo rozdarłeś mnie, Twoja miłość była tania,
Zawsze było rozdarcie na szwie,
Spadłam głęboko, a Ty pozwoliłeś mi utonąć,
Ale to było wtedy a teraz jest teraz.
Teraz spójrz na mnie.
|
|
 |
|
Cóż, nigdy nie chciałam widzieć cię nieszczęśliwego
i sądziłam, że myślisz o mnie tak samo.
Żegnaj, mój prawie-ukochany,
do widzenia, śnie bez nadziei.
Próbuję tak po prostu nie myśleć o tobie,
nie możesz po prostu pozwolić mi być?
Tak długo, moja nieszczęśliwa miłości,
odwracam się do ciebie plecami.
Powinnam była wiedzieć, że zranisz moje serce,
prawie-ukochani zawsze tak robią.
|
|
 |
|
chociaż prawdę mówiąc nie wiedziałbym co powiedzieć mam Ci już
|
|
 |
|
byłem w piekle, było pięknie
|
|
 |
|
Rozjebałaś serce mi na części pierwsze jakiś milion razy
|
|
 |
|
także znów nie wiemy czy to przetrwać czy to przerwać
|
|
 |
|
mam okropnie dość Ciebie, dość siebie Ty też pewnie
|
|
 |
|
Błagam, niech to nie będzie jeszcze koniec.
|
|
 |
|
I teraz chcę tylko przestać się tak czuć. To boli tak cholernie.
|
|
 |
|
Bałam się znowu zostać zraniona, i zostałam.
|
|
|
|